Neony w Katowicach w latach 70 i 80 XX-wieku pięknie rozświetlały nocą miasto. Stolica województwa miała się czym pochwalić. Zobaczcie

Neony w Katowicach w latach 70 i 80 XX-wieku pięknie rozświetlały nocą miasto. Stolica województwa miała się czym pochwalić. Zobaczcie

Zachowały się archiwalne zdjęcia stolicy województwa śląskiego, gdzie doskonale widać dawne neony, z których dumne były nie tylko miasta zachodnie. Katowice miały się pod tym względem czym pochwalić.

Ulica 3 Maja, Zenit, Stawowa, Dom Prasy - całe centrum wypełnione były wspaniałymi neonami, które niestety poznikały w latach 90. (choć od lat trwa akcja przywracania tej ciekawej formy reklamy). Bo neony to nie tylko reklama, ale ciekawy pomysł na zagospodarowanie przestrzeni miejskiej. Swój neon chciał mieć też każdy zakład pracy, a ich wykonanie czasem było nie lada wyzwaniem. Choćby ten nad przy wejściu do Huty Katowice - każda litera miała 2,5 metra wysokości.
Wykonanie neonów to nie była prosta sprawa, te katowickie projektował Zbigniew Lankiewicz z przedsiębiorstwa “Reklama”, który kilka lat temu opowiadał na naszych łamach, jak jego projekty rozświetlały pół Polski. W swoim życiu stworzył co najmniej kilka tysięcy projektów.

- To było przedsiębiorstwo wielozakładowe. Dyrekcja mieściła się w Katowicach, ale zakłady mieliśmy także w większych miastach: Wrocławiu, Opolu czy Gdańsku. Wykonanie należało do szklarza, ale nie każdy się do tego nadawał, robiliśmy dla nich specjalne szkolenia. Dobry szklarz potrafił zrobić w ciągu miesiąca od 80 do 100 metrów neonu – wyjaśniał Dziennikowi Zachodniemu Łankiewicz.