MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

MK Górnik Katowice - Zagłębie Sosnowiec 0:2

Leszek Jaźwiecki
Na stadionie w Kostuchnie sosnowiczanie świętowali awans do II ligi. Fot. Władysław Morawski
Na stadionie w Kostuchnie sosnowiczanie świętowali awans do II ligi. Fot. Władysław Morawski
Obie drużyny miały w tym spotkaniu swoje - różne! - cele. Gospodarze musieli zdobyć trzy punkty, aby zachować jeszcze cień szansy na utrzymanie, goście zamierzali wygrać, aby przypieczętować awans do II ligi.

Obie drużyny miały w tym spotkaniu swoje - różne! - cele. Gospodarze musieli zdobyć trzy punkty, aby zachować jeszcze cień szansy na utrzymanie, goście zamierzali wygrać, aby przypieczętować awans do II ligi. Swój cel zrealizowali piłkarze z Sosnowca. Zagłębie, wygrywając w Kostuchnie z MK 2:0 (1:0), po dwóch latach powróciło na zaplecze ekstraklasy. Po ostatnim gwizdku sędziego w ekipie gości zapanowała euforia. Spora grupa kibiców, przeskoczywszy ogrodzenie pozbawiła piłkarzy Zagłębia koszulek, a nawet spodenek.

W zupełnie innych nastrojach schodzili do szatni gospodarze. Spuszczone głowy, smutne miny. Porażka w tym meczu dla nich oznaczała spadek do IV ligi.

- Nie mamy już złudzeń. Szkoda, bo były mecze, w których nie musieliśmy tracić punktów - powiedział najwyższy na boisku, prawie dwumetrowy, Jakub Dziółka.
Gospodarze od dawna borykają się z kłopotami kadrowymi. Na ławce rezerwowych zasiada czasami Adrian Markiewicz, który nie trenuje z drużyną.

- Na ławce muszę kogoś mieć na zmianę - denerwuje się trener MK Stefan Pietraszewski. - Nie mam wielkiego pola manewru.

Zwłaszcza że po przegranym meczu z Rozwojem Katowice od drużyny odsunięci zostali bramkarz Arkadiusz Czmok i obrońca Adam Skrzypiec.

- Za co? Za całokształt - wyjaśnia trener MK, choć nieoficjalnie mówi się, że obaj zagrali bez zaangażowania przeciwko Rozwojowi.

- O tym, że nie zagramy przeciwko Zagłębiu, dowiedzieliśmy się dopiero przed meczem - dziwili się piłkarze. - Nie wiemy o co chodzi.

- Uznałem, że nie powinni grać w tym meczu - odparł Pietraszewski.

- Od poniedziałku będą trenować z drugą drużyną - dodał wiceprezes Jan Gajdeczka.

Mimo osłabienia, początek meczu należał do piłkarzy MK. W 2 min Artur Muszalik wbiegł w pole karne, ale w ostatniej chwili jego strzał zdołali zablokować obrońcy gości. Trzy minuty później Marcin Folga strzałem z dystansu sprawdził formę Grzegorza Kurdziela. Powoli do głosu zaczęli jednak dochodzić piłkarze z Sosnowca. Najpierw Dawid Skrzypek posłał piłkę obok słupka (12 min), a w 23 min. bliski zdobycia bramki był Tomasz Łuczywek.

Wiele kontrowersji wywołała decyzja sędziego o przerwaniu akcji Dziółki. - Arbiter popełnił w tym przypadku błąd - stwierdził obserwujący to spotkanie były sędzia pierwszoligowy Stanisław Grzesiczek. - Uznał, że piłkarz MK nie utrzyma się przy piłce.

W momencie, kiedy rozległ się gwizdek sędziego z Krakowa, faulowany piłkarz MK wychodził na czystą pozycję.
Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bez bramek kapitalnym strzałem popisał się Marcin Lachowski i bramkarz MK był bezradny.

W drugiej połowie gra była wyrównana. Gospodarze atakowali częściej, ale kontry gości były bardzo groźne. W 64 min Mariusz Ujek podał do Radosława Bugaja, a ten posłał mocno piłkę tuż przy słupku. Mateusz Sławik był jednak na miejscu. W 83 min ta sama para ponownie stworzyła groźną sytuację w polu karnym MK, ale tym razem Bugaj nie trafił czysto w piłkę. Ten sam piłkarz zmarnował jeszcze doskonałą sytuację w 90 min. Gospodarze byli bliscy wyrównania w 86 min, ale Dawid Kukułka fatalnie spudłował.

W doliczonym czasie bliski wyrównania był Piotr Maroszek, ale w ostatniej chwili piłkę na róg wybił bramkarz Zagłębia. Chwilę później goście przeprowadzili klasyczną kontrę, Bugaj uciekł obrońcom MK, i choć mógł sam strzelać, podał do Ujka, który strzałem do pustej bramki dopełnił formalności.

- Zagłębie Sosnowiec, nasz drugoligowiec - cieszyli się kibice gości.

od 7 lat
Wideo

Dzisiaj Iga Świątek kończy 23 lata!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto