Wręczyca Wielka : Ustawiane przetargi? Oceni to sąd

2013-07-24 17:21:27

Oskarżonych jest w sumie 12 osób

Wręczyca Wielka: wójt z zarzutami. Razem z nim na ławie oskarżonych zasiądzie 12 osób. Zdaniem prokuratury przetargi w gminie były ustawianie, a wójt nie dopełnił obowiązków i przymykał na to oko.

Wręczyca Wielka: wójt z zarzutami
Nawet do 10 lat więzienia grozi inspektorowi Wydziału Gospodarki Komunalnej z Wręczycy Wielkiej i tamtejszemu wójtowi Henrykowi K., oskarżonym o ustawianie przetargów na remonty dróg i niedopełnienie obowiązków. Razem z nimi przed sądem stanie 10 innych osób.

Proceder trwał w latach 2004-2006. W tym okresie, inspektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Gminy we Wręczycy Wielkiej przygotowywał przetargi na remonty dróg na terenie gminy.

Według ustaleń śledczych, mężczyzna w dwudziestu przypadkach złożył nieprawdziwe oświadczenia, że nie jest spokrewniony ani spowinowacony z żadnym z uczestników postępowania przetargowego.

W rzeczywistości mężczyzna był zięciem właściciela jednej z okolicznych firm, która regularnie wygrywała przetargi na remonty dróg.


Mężczyzna pełnił w gminie również funkcję inspektora nadzoru, który miał kontrolować, czy prace drogowe są właściwie realizowane.

W ocenie prokuratury, oskarżony inspektor regularnie nie dopełniał obowiązków w tym zakresie, poświadczając wykonanie prac, które nie zostały zrealizowane w całości lub wykonano je nieprawidłowo.

– W wyniku tego doszło do szkody w majątku gminy w kwocie 541 tys. zł – informuje prokurator Romuald Basiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Prokuratura aktem oskarżenia objęła również wójta Wręczycy Wielkiej, Henryka K. Postawiono mu zarzut niedopełnienia obowiązków.

– Mimo iż wójt wiedział o powinowactwie inspektora, nie podjął działań zapobiegawczych, by wykluczyć działanie w zmowie – mówi prokurator Basiński.

Przed sądem stanie również trzech przedsiębiorców, którzy mieli dokonywać oszustw na szkodę gminy, zaniżając zakres prac wykonanych przy remontach dróg. Kolejna grupa pięciu przedsiębiorców odpowie za ustawianie przetargów.

Głównym oskarżonym, czyli inspektorowi i wójtowi, grozi do 10 lat więzienia. Ten pierwszy częściowo przyznaje się, wójt odrzuca zarzuty, twierdząc, że jest niewinny. Pozostałym oskarżonym grozi do 3 lat wiezienia za ustawianie przetargów lub do 8 lat za oszustwo. Sprawa trafiła właśnie do sądu.


Jesteś na profilu Piotr Ćwieląg - stronie mieszkańca miasta Katowice. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj