Pozwolą nam umierać?

2016-07-29 10:04:57

W dniu 27 lipca 2016 roku Rada Miasta Katowic rozpatrywała obywatelski projekt uchwały, pod którym podpisało się blisko tysiąc mieszkańców Katowic. Projekt zakładał stworzenie systemu, który będzie informował mieszkańców o przekroczeniu norm jakości powietrza. Projekt zakładał także wymianę systemów ogrzewania, przewidziany był na lata 2017-2027.

Mieszkańcy Katowic są świadomi jak bardzo zanieczyszczone powietrze wpływa na ich zdrowie i życie, czego dowodem są choćby podpisy pod wspomnianym projektem czy akcje społeczne na terenie miasta, które cieszyły się dużym uznaniem mieszkańców.

Obywatelski projekt uchwały jednak nie został przyjęty przez Radę Miasta Katowic.

Pomysłodawcy projektu – Fundacja Napraw Sobie Miasto, chcieli zwiększyć świadomość mieszkańców na temat jakości powietrza. Fakt dużego zainteresowania mieszkańców tym pomysłem świadczy o jego trafności i potrzebie wdrożenia.

Trudno pojąć dlaczego projekt został odrzucony. To wygląda tak, jakby władze miasta skazywały świadomie mieszkańców na choroby i często śmierć. Ludzie chorzy na choroby kardiologiczne są szczególnie narażeni na wszelkie zanieczyszczenia. Smog to cichy zabójca. Wydawałoby się, że należy zacząć od postaw – od powietrza – im czystsze, tym lepiej dla wszystkich, zwłaszcza dla ludzi chorych. Po tym odrzuconym projekcie zadaję sobie pytanie – ile kosztuje życie obywateli? Trudno jest mi wyobrazić sobie, że wspaniały projekt, rozłożony zresztą finansowo na 10 lat nie znalazł uznania.” – komentuje Marian Saska, prezes Stowarzyszenia Pacjentów z Chorobami Serca i Układu Krążenia „EkoSerce”.

Rzeczywiście zastanawiający jest fakt odrzucenia tego projektu. Tłumaczenia Radnych są absurdalne. Gdyby mieszkańcy mieli poczucie, że w temacie polepszenia jakości powietrza faktycznie są podejmowane jakieś kroki, to z całą pewnością nie składaliby podpisów pod tym obywatelskim projektem.

Jesteś na profilu Katowice Nasze Miasto - stronie mieszkańca miasta Katowice. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj