Spis treści
Kilka słów wstępu o Lanckoronie
Lanckorona to wieś z ogromną historią, była ona kiedyś miastem królewskim z zamkiem wybudowanym przez Kazimierza III Wielkiego w XIV wieku. Miał on za zadanie gościć władcę i jego świtę podczas polowań organizowanych w tej okolicy w tamtych czasach. Lanckorona stała się miastem królewskim na prawie magdeburskim z wieloma przywilejami. Na dzień dzisiejszy z zamku pozostały ruiny, które można zwiedzać i niewielka wieś z drewnianymi domami i uroczymi kawiarenkami. Co jeszcze kryje wioska? Sprawdźcie!
Lanckorona oczami internautów - zobaczcie zdjęcia!
Założenie królewskiego miasta - Lanckorony
Miejscowość Lanckorona powstała ze względu na częste odwiedziny bogatych terenów łowieckich przez Kazimierza III Wielkiego i bliską odległość od Wawelu. Ze źródeł pisanych, m.in manuskryptów Jana Długosza wynika, że Zamek powstały w Lanckoronie, został ufundowany przez Kazimierza III Wielkiego na początku jego panowania, a wykończony w połowie XIV wieku. Miasto królewskie zostało założone przez Kazimierza III Wielkiego na prawie magdeburskim pomiędzy 1361 a 1366 rokiem. Zamek pełnił również funkcję strategiczną, chroniąc drogi do Krakowa. Twierdza strzegła granicy między Krakowem a księstwem oświęcimskim, którego władca Jan I Scholastyk złożył w 1327 r. hołd lenny królowi Czech, Janowi Luksemburskiemu, stając się lennikiem korony czeskiej.
W późniejszym okresie zamek stanowił rezydencję starostów lanckorońskich i kilkakrotnie zmieniał właścicieli. Jak wynika z historycznych zapisów, Kazimierz III Wielki ufundował też kościół pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela, który powstał w 1336 r. W 1869 r. pożar plebańskiej stodoły, podpalonej w wyniku zemsty za mianowanie proboszczem lanckorońskiej parafii przyjezdnego ks. Zdrzelskiego, rozprzestrzenił się trawiąc 79 domów wokół rynku. Po kilkunastu latach, w roku 1887 powołana do życia została Ochotnicza Straż Pożarna. Lanckorona prawa miejskie utraciła w 1934 r.
Losy zamku w Lanckoronie
Zamek przechodził z "rąk do rąk". Na początku XVII wieku Lanckorona była własnością wojewody krakowskiego Mikołaja Zebrzydowskiego, który obrażony na Zygmunta III przebywał na tamtejszym zamku, układając plany pamiętnego rokoszu. Podczas konfederacji barskiej zamek lanckoroński służył konfederatom jako punkt oparcia. Tu 21 maja 1771 r. wojska rosyjskie Aleksandra Suworowa pobiły w bitwie konfederatów dowodzonych przez zdrajcę, generała Dumourieza. Po przegranej bitwie 8 czerwca 1772 r. konfederaci poddali zamek lanckoroński wojskom austriackim. 18 marca 1797 roku cesarz Franciszek II potwierdził przywileje grodzkie Lanckorony, ustanowił magistrat oraz nadał miastu herb, w którym wieniec laurowy zwieńczony koroną został otoczony napisem Sigillum regiae civitatis Landskoronensis.
Zamek lanckoroński został początkowo zaadaptowany przez władze Galicji na więzienie dla przestępców kryminalnych, a następnie, po przeniesieniu go do Wadowic, wysadzony w powietrze. W 1880 roku stała jeszcze ściana południowa i część zawalonej wieży wschodniej. W 1884 roku rozpoczęto rozbiórkę ruin, co doprowadziło do dalszego zniszczenia resztek zamku. Obecnie zachowały się jedynie fundamenty wież i pozostałości muru tarczowego.
Skąd wzięła się nazwa miejscowości?
Z nazwą miasta związane są dwie teorie. Pierwsza głosi, że królewskie miasto, swoją nazwę wywodziło z języka niemieckiego, którym posługiwali się osadnicy. Tłumacząc – „kraj” z niemieckiego „land” oraz „korona” z „krone”. Druga teoria głosi, że nazwa wywodzi się od niemieckiego rodu rycerskiego – Landeskorone, który posiadał wiele majątków w województwie dolnośląskim.
Jak dojechać do wsi?
Atrakcje w Lanckoronie
Rynek
Sercem wsi jest zabytkowy rynek, który słynie z drewnianej zabudowy z XIX wieku. Jego charakterystyczną cechą, jest jego zauważalne nachylenie wynoszące aż 9,5%, dzięki któremu gołym okiem można oglądać Beskidy. Na lanckorońskim Rynku, jak w niemal centrach wielu miejscowości można znaleźć restauracje i kawiarnie. Dodatkowo, zaraz obok niego, swoje miejsce zajmuje Izba Regionalna.
Ruiny zamku w Lanckoronie
Zamek w Lanckoronie mieści się na wzniesieniu, które jest idealnym miejscem do spacerów i pieszych wędrówek. Otacza go las. By dotrzeć na miejsce wystarczy nam zaledwie 15 minut, wystarczy kierować się dużymi, białymi tablicami. Jak już wspominaliśmy z Historii, został wybudowany na zlecenie Kazimierza III Wielkiego. Zamek przez lata dość często zmieniał właścicieli, a finalnie został wysadzony.
Muzeum Etnograficzne Ziemi Lanckorońskiej
Placówka mieści się drewnianym budynku, ocalałym z pożaru miasta w 1869 roku. Jest niewielkie, jednak pełne zabytkowych przedmiotów. Można w nim znaleźć eksponaty odnalezione na zamku, pamiątki po konfederatach barskich, czy przedmioty codziennego użytku z gospodarstw domowych. Jego zwiedzanie zajmuje ok. pół godziny. Za bilety zapłacimy: 6 zł - za bilet normalny i 5 zł za bilet ulgowy.
Kościół Narodzenia św. Jana Chrzciciela
Kościół ten znajduje się zaledwie 50 metrów od rynku, napotkamy go też na drodze do ruin zamku. Został on wybudowany, również na zlecenie Kazimierza III Wielkiego w 1336 roku, jednak odbiega on od pierwotnego projektu. Po raz pierwszy ucierpiał podczas potopu szwedzkiego, a później został zniszczony podczas konfederacji barskiej. Obecny wygląd zawdzięcza przebudowie z XIX wieku.
Piekarnia Siwek
To właśnie o niej śpiewał Marek Grechuta. Jej początku sięgają 1925 roku, a więc za 2 lata będzie obchodzić swoją setną rocznicę powstania. Można znaleźć w niej liczne wypieki.
Robert Makłowicz w Lanckoronie
W dawnych czasach Lanckorona była odwiedzana przez najmożniejszych. Współcześnie nadal bardzo często zostaje wybrana jako miejsce wypoczynku przez celebrytów i artystów, którzy doceniają jej spokój i sielski klimat. Jej urok dostrzegł także znany niemal wszystkim Robert Makłowicz, który opowiedział o jej urokach - również kulinarnych. Zobaczcie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?