Unia zaatakowała od pierwszych sekund. Niedługo później na ławce kar wylądował Sarnik po faulu na Rozumie. Miejscowi nie zmarnowali okazji. W 52 sek. spotkania po strzale Cinalskiego Elżbieciak nie zdołał opanować krążka i Rzimsky nie miał żadnych problemów z dobitką. W 5. min. na ławkę kar powędrował kolejny zawodnik gości. Tyszanie zostali ukarani za 6 zawodników na lodzie. Unici po raz kolejny wykorzystali szansę. Strzał Dulęby z niebieskiej poprawił Puzio i było 2:0. Goście obudzili się dopiero w 10. min. Z niewielkiej odległości strzelał Demkowicz, ale posłał krążek wprost w Jaworskiego. Druga odsłona należała do przyjezdnych. Tyszanie rzucili się do odrabiania strat. Nie umieli jednak wykorzystać gry w przewadze, a trzeciego gola dla mistrzów Polski zdobył Rozum. Dwie minuty później odpowiedział Koszowski. W ostatniej tercji ponownie przeważali miejscowi. W 45 min. na 4:1 poprawił Klisiak, a 10. min. później końcowy wynik ustalił Kelner.
- Wyszliśmy na lód nieco przestraszeni. Było to spowodowane brakiem w naszej bramce Sobeckiego. Między słupkami musiał stanąć młodziutki Elżbieciak. Było to dla niego spore wyzwanie. W ekstraklasie rozegrał przecież dopiero dwa spotkania. Mimo to, zagrał dobrze. Druga tercja należała do nas, ale nie potrafiliśmy strzelać bramek. Jedna to zdecydowanie za mało - powiedział po spotkaniu Wojciech Matczak, drugi trener GKS-u Tychy.
- Klisiak i Gonera nie są jeszcze w pełni sił i wciąż gramy bez Łabuza, który być może wróci w piątek na lód - komentował z kolei Stanisław Małkow, drugi trener oświęcimian.
DWORY SA UNIA Oświęcim - GKS Tychy 5:1 (2:0, 1:1, 2:0)
Bramki: dla Dworów Unii: Dalibor Rzimsky (1), Mariusz Puzio (6), Petr Rozum (26), Waldemar Klisiak (45), Roman Kelner (55); dla GKS Tychy: Koszowski (28). Widzów: 1.500. Kary: 10 min. Unia; 20 min. GKS.
DWORY UNIA: Jaworski; Gabryś, Zamojski - Rozum, Stebnicki, Kelner; Cinalski, Kłys - Laszkiewicz, Rzimsky, Jakubik; Dulęba, Gonera - Klisiak, Parzyszek, Puzio.
GKS Tychy: Elżbieciak; Gretka, Trzópek - Sarnik, Słaboń, Ślusarczyk; Sosiński, Majkowski - Demkowicz, Koszowski, Frączek; Mejka, Schubert - Gurazda, Ziober oraz Majkowski.
Ukraina castingiem na Euro?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?