Na placu Kwiatowym w Katowicach są trzy pawilony. Wszystkie mają szklane ściany frontowe i boczne, zaś tylne i dach pokryte zielenią. W dwóćh są boksy kwiatowe, trzeci (ten najbliżej teatru) jest pod kawiarnię. Najemców pawilonów miasto wybrało w przetargu. Na pawilon kawiarniany postępowanie było otwarte i wygrała je Cafe Chopin. Natomiast o boksy kwiatowe ubiegać mogli się wyłącznie kwiaciarze, którzy dotąd działali na katowickim rynku.
Wszystkie boksy w trzech pawilonach rozeszły się w pierwszym przetargu. Do tych kwiacianych już w piątek wprowadziły się kwiaciarki. Urzędują tu od godziny 7. do 19. Pierwszy dzień biznesu w nowym miejscu nie był łatwy.
- Wewnątrz jest upał nie do wytrzymania, a urząd nie pozwala nam wystawić przed pawilonami parasoli - usłyszeliśmy. W pawilonach jest klimatyzacja, ale działa tylko przy zamkniętych drzwiach. Tymczasem kwiaciarki drzwi otwierają i wystawiają kwiaty przed pawilony. - Wewnątrz jest za mało miejsca - tłumaczą. To fakt, w dwóch pawilonach kwiatowych jest pięć niewielkich pomieszczeń: mają od 7,55 m kw. do 9,8 m kw. powierzchni. Jest tu miejsce tylko na kwiaty i niewielką ladę, nic więcej.
Jednak wygląd pawilonów i przestrzeni przed nimi jest pod kontrolą urzędu. Tak jak nie wolno stawiać przed nimi parasoli, tak nie wolno oklejać szyb pawilonów plakatami i reklamami.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?