18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykarki AZS AWF ze zmiennym szczęściem radzą sobie w grupie C I ligi

Patryk Trybulec
Trener Adam Kubaszczyk przeprowadził ze swoimi podopiecznymi poważną rozmowę
Trener Adam Kubaszczyk przeprowadził ze swoimi podopiecznymi poważną rozmowę fot. Jakub Jaźwiecki.
Po słabszym okresie gry w końcówce sezonu zasadniczego w wykonaniu koszykarek AZS AWF Katowice trener Adam Kubaszczyk przeprowadził poważną rozmową ze swoimi podopiecznymi. Wszystko po to, by katowiczanki wróciły do poziomu z początku sezonu i z lepszej strony pokazały się podczas rozgrywek walczącej o awans do Ekstraklasy grupy C.

Wydawało się, że cel udało się osiągnąć. Katowiczanki w pierwszym meczu fazy play-off pokonały bowiem faworyzowaną Żyrardowiankę Żyrardów 87:69. Niestety, nasze koszykarki nie poszły za ciosem i przegrały kolejne dwa spotkania. Najpierw uległy Arcusowi Łomianki 64:73, a w ubiegłym tygodniu nie sprostały Widzewowi Łódź 65:78. - W meczu z Łomiankami zabrakło nam siły rażenia pod koszem. Nie potrafiliśmy się przebić przez ich obronę - relacjonował trener Kubaszczyk i podkreślił, że mecz z Widzem wyglądał zupełnie inaczej. - W Łodzi rozegraliśmy dobre spotkanie, szczególnie w pierwszej połowie. Niestety, po przerwie kontuzji doznały dwie podstawowe zawodniczki i musiały opuścić boisko. To była przyczyna, z powodu której nie wygraliśmy tego spotkania - analizował szkoleniowiec.

Urazu kolana doznała najskuteczniejsza w drużynie naszych Akademiczek Karolina Kozak, która do przerwy zdobyła 17 punktów. Z podobną kontuzją na ławce rezerwowych zasiadła również Daria Marchewka. Ale to nie koniec zdrowotnych problemów w szeregach katowiczanek. Ze złamanym nosem występuje Olga Niezgoda, a inna z zawodniczek ma odmrożoną łydkę po interwencji lekarskiej. - Dlatego z obawą patrzę na najbliższe spotkania. Musimy je rozegrać w mocno okrojonym składzie i niespecjalnie mamy pole manewru. Mam nadzieję, że dziewczyny wytrzymają to psychicznie - wzdycha trener Kubaszczyk, który ma w pamięci niedawną czarną serię kolejnych porażek. Podkreślił również, że wiele z tych spotkań jego podopieczne przegrały w głowach, a nie na boisku.

Kłopoty AZS-U AWF zaczęły się po odejściu Pauliny Dąbkowskiej do walczącej o awans drużyny z Pabianic. To ona była trzonem drużyny i świadczyła o jej sile. Jej miejsce miała zająć Iwona Szymik. Ta jednak nie sprostała oczekiwaniom. Trener Kubaszczyk boryka się również z problemem odpowiedniej motywacji wśród swoich podopiecznych. Nie ukrywa, że niezbędne są personalne roszady. - Większość zawodniczek kończy już studia, a my nie jesteśmy w stanie im za wiele zaoferować. Za względu na finanse sytuacja jest ciężka, a przyszłość klubu nie jawi się kolorowo - mówi Kubaszczyk, ale ciągle liczy na organizacyjną stabilizację. - Wtedy przemeblujemy zespół i oprzemy go o młode zawodniczki. Celem AZS-u powinien być rozwój młodych graczy i ściąganie kontraktowych koszykarek nie jest konieczne, by grać na dobrym poziomie - zakończył trener katowiczanek.

Jutro o godzinie 18.30 nasze koszykarki zmierzą się we własnej hali z rywalkami z Piaseczna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto