Byłem dzisiaj w tym cudzie techniki. Rejestratorki wszystko piszą ręcznie! przyjęcie do kliniki na Izbie przyjęć trwało około godziny. Gdzież ta elektronika? Aha, była! Blondyna z recepcji wściekała się, że drukarki znowu sięzawiesiły i nie można wydrukować pacjentowi oświadczenia.