Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowice chcą zawojować Dolinę Krzemową. Miasto otwiera biuro w Palo Alto i powołuje doradcę

Justyna Przybytek
Już w październiku Katowice chcą uruchomić biuro w Dolinie Krzemowej. Za promocję miasta w tym największym na świecie centrum nowych technologii będzie odpowiadał prof. Piotr Moncarz z Uniwersytetu Stanforda, którego Maciej Krupa prezydent Katowic, mianował swoim doradcą.

O tym, jak stolica aglomeracji śląskiej chce zawojować Dolinę Krzemową Marcin Krupa, prezydent Katowic i profesor Piotr Moncarz opowiadali w środę na konferencji prasowej. W planach jest wsparcie, pod względem informacyjnym i organizacyjnym, firm z Katowic i regionu w ich planach ekspansji poza granice Polski i Unii Europejskiej. To także stworzenie sieci kontaktów, które mają promować w USA inicjatywy z Katowic, ale też umożliwiać transfer wiedzy na temat panujących za oceanem trendów do małych i średnich przedsiębiorstw i start-upów działających na rodzimym rynku. Na stałe ma też zostać uruchomione katowickie biuro w Dolinie Krzemowej, będzie to punkt informacyjny w siedzibie Polsko Amerykańskiej Rady Współpracy w Palo Alto, w którym będzie można uzyskać informacje na temat możliwości współpracy z Katowicami. W końcu powstanie też baza kontaktów dla firm z naszego regionu, które chcą zaistnieć na rynku amerykańskim, ale potrzebują inwestorów, partnerów, czy wiedzy o możliwościach rozwoju sprzedaży. W planach jest również promowanie katowickich start-upów na targach w USA.

Ta zorganizowana promocja Katowic w Dolinie Krzemowej ma kosztować około 250 tysięcy złotych rocznie. Czy się opłaci? Jak mówił prof. Moncarz, dyrektor programu Top 500 Innovators, a także współzałożyciel i przewodniczący Polsko-Amerykańskiej Rady Współpracy, jak dotąd żadne polskie miasto w szczególny sposób nie przebiło się w Dolinie Krzemowej. Katowice natomiast mają szansę. - Otwierając przedstawicielstwo, drogę przepływu między Katowicami a Doliną Krzemową, zaczynamy budować markę, bo marki nie buduje się przez PRowskie posunięcia. Markę tworzy się przez pokazanie jakości, ciągłości, i miasto Katowice realizuje ten krok – oceniał. Jak dodawał bez zaistnienia w Dolinie Krzemowej firmom trudno zawojować światowe rynki.

- Zorganizowane podejście, a o takim dziś mówimy, daje Katowicom ogromne szanse na większy efekt, aby być bardziej dostrzegalnym, a to przyciąga zainteresowanie – tłumaczył. Czym stolica aglomeracji może się chwalić? - Katowice mają kilka bardzo ważnych walorów, to okręg, który zawsze był przemysłowy, który rozumiał, że nauka bez technologii, to wyłącznie zajęcie uniwersyteckie, a gospodarka opiera się na produkcji. Stąd praktyczne spojrzenie na rynek światowy, które jest wielkim atutem Katowic i młodych ludzi z Katowic. Połączenie tej kultury z nowymi produktami, dają dużą szanse Katowicom w pokazaniu się w ciekawym świetle. A Dolina Krzemowa, to nie tylko komputery, dziś to okno na świat dla wszystkich innowacyjnych firm – tłumaczył Moncarz.

O potrzebie działań mówił również Marcin Krupa. - Śląsk potrzebuje działań, które zapewnią trwały wzrost gospodarczy i korzystną sytuację na lokalnym rynku pracy. Region posiada trwałe podstawy do budowy gospodarki kreatywnej i opartej na wiedzy – tłumaczył. Jak dodawał na wsparciu dla firm planujących rozwój w Dolinie Krzemowej, skorzysta miasto, bo pomoc otrzymają te, które będą operowały z Katowic i regionu. - Nie chcemy być lejkiem przez który będzie wypływała wiedza z regionu – dodawał.

Prof. Moncarz, jako doradca prezydenta Katowic, będzie odpowiedzialny za lobbowanie na rzecz Katowic w USA i Kandzie, za promowanie wizerunku miasta, jako najlepszego miejsca w obszarze geograficznym Europy Centralnej dla projektów inwestycyjnych, ma też wspierać działania na rzecz poszukiwania partnerów biznesowych ze stanu Kalifornia działających w obszarze zaawansowanych technologii, pod kątem współpracy z firmami i uczelniami z terenu Katowic.

Inicjatywę miasta chwali Łukasz Smacki, współzałożyciel i prezes zarządu Sprawy24, który reprezentuje śląskie firmy z branży nowych technologii. Sprawy24 to katowicki start-up, aplikacja która integruje się z urządzeniami mobilnymi i umożliwia przechowywanie wrażliwych danych w Zurychu w jednym z najbezpieczniejszych data center na świecie. W przyszłym roku firma planuje otwarcie biura w USA i rozpoczęcie sprzedaży na rynku amerykańskim.

- Dla firm takich jak moja, ale też wielu innych śląskich firm, otwarcie biura Katowic w Dolinie Krzemowej jest pewną furtką, dającą szansę, aby wprowadzić swoje produkty i usługi na rynek amerykański. Poza tym kontakty ze start-up’ami i inwestorami zza oceanu mogą dać silny impuls do rozwoju innowacyjnych przedsięwzięć w naszym regionie i powstania nowych miejsc pracy – oceniał Smacki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto