Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest przetarg na budowę węzła Ligota. Realizacja w 12 miesięcy WIZUALIZACJE

Justyna Przybytek
Wezeł Ligota
Wezeł Ligota Mat. Prasowe
Katowice ogłosiły przetarg na budowę pierwszego z kilku planowanych w mieście węzłów przesiadkowych – węzła Ligota w rejonie dworca PKP. Firma wybrana do jego budowy będzie miała 12 miesięcy na realizację inwestycji, którą wstępnie oszacowano na prawie 14 mln zł.

Zawodzie, Brynów, Ligota – to w tych dzielnicach w pierwszej kolejności powstaną pierwsze katowickie węzły przesiadkowe. Kolejne planowane są w późniejszych latach także w rejonie ulicy Sądowej w centrum oraz w Piotrowicach. To jednak na budowę trzech pierwszych Katowice uzyskały dofinansowanie z Unii Europejskiej. Kwota dotacji to 120 mln zł, co stanowi 85 proc. kosztów realizacji tych trzech inwestycji.

Pierwszy przetarg na budowę węzłów ogłoszono w miniony piątek, dotyczy budowy węzła Ligota, który ma powstać w rejonie stacji kolejowej w tej dzielnicy. Oferty w przetargu można składać do 10 kwietnia, natomiast wybrana w postępowaniu firma będzie miała 12 miesięcy na realizację przedsięwzięcia.

- W skład inwestycji wejdzie parking naziemny ze 110 miejscami postojowymi. Wybudowana zostanie strefa obsługi podróżnych wraz z zadaszonymi peronami autobusowymi oraz miejscami oczekiwania. Do dyspozycji mieszkańców oddana też będzie też strefa Kiss&Ride, z przeznaczeniem dla krótkotrwałego postoju do ok. 3 min. Inwestycja zakłada też budowę parkingu dla rowerów i miejsc postojowych dla taksówek – wyliczają urzędnicy z Katowic. Jak dodają na terenie węzła mają się znaleźć też punkty informacji pasażerskiej, tablice systemu dynamicznej informacji pasażerskiej, a także tzw. urzędomat. Wykonawca węzła będzie ponadto zobowiązany do urządzenia zieleni i małej architektury. 

Ligocki węzeł ma sprawić, że kierowcy w drodze do centrum Katowic przesiądą się z samochodu na autobus, albo pociąg.

- Budowa centrów przesiadkowych oznacza szereg korzyści. Najważniejsza z nich to możliwość szybkiego dojazdu do centrum miasta i zaoszczędzenia czasu oraz mniejsze koszty paliwa. Dodatkowo, węzły przesiadkowe staną się zachętą do korzystania z komunikacji publicznej, a co niemniej ważne,  przyczyniają się do ograniczenia liczby pojazdów na drogach, co  zmniejszy hałas i emisję spalin oraz korki - podkreśla prezydent Katowic Marcin Krupa

O tym, jak węzły będą działały w praktyce opowiada Bogusław Lowak, naczelnik Wydziału Transportu Urzędu Miasta Katowice. - Kierowca lub rowerzysta zostawia swój pojazd na parkingu za darmo, na podstawie biletu miesięcznego komunikacji publicznej, a następnie kontynuuje podróż tramwajem, autobusem lub pociągiem w kierunku śródmieścia – tłumaczy zwięźle.
 
Kolejne węzły przesiadkowe w Katowicach mają powstać w miejscu pętli tramwajowych w Brynowie oraz Zawodziu. W planach jest także węzeł przy ulicy Sądowej, przed wjazdem do centrum od strony DTŚ, przy dworcu kolejowym w Piotrowicach, czy w Kostuchnie w rejonie osiedla Bażantowo, gdzie będzie kończyła swój bieg nowa linia tramwajowa, której budowę planuje miasto.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto