Bardzo dobrze spisali się pięściarze 06 Kleofasa Katowice podczas II Turnieju Bokserskiego im. Alberta Opały. Prawie całkowicie zdominowali rywalizację kadetów. Wśród juniorów walczyli tylko trochę słabiej.
Chociaż seniorzy 06 Kleofasa w ubiegłym roku wycofali się z bokserskiej ekstraklasy, nie znaczy to jednak, że na os. Witosa przestano uprawiać tę dyscyplinę sportu.
Przez weekend już po raz drugi mieli okazję zmierzyć się z rówieśnikami z kilkunastu klubów ze Śląska, Zagłębia oraz Warszawy. - Za dwa lata będziemy obchodzić stulecie istnienia. Chociaż kopalnia ,Kleofas" jest przeznaczona do likwidacji, mam nadzieję, że my jakoś dotrwamy do tego wspaniałego jubileuszu - mówi Jerzy Bednarz, wiceprezes klubu. Dodaje, że turniej jest formą uhonorowania zmarłego dwa lata temu Alberta Opały, dyrektora kopalni i długoletniego prezesa 06 Kleofas.
W sobotę w hali przy ul. Obroki odbywały się eliminacje i walki półfinałowe. W niedzielę rozstrzygnięto rywalizację we wszystkich kategoriach wagowych. Pierwszy z naszych reprezentantów wyszedł na ring Sebastian Rączka, który pokonał Adriana Dendrę z Chorzowa. Następnie w kategorii 57 kg Łukasz Janik wygrał z Jackien Piłką (Chorzów), a Arkadiusz Huzar (63 kg) zwyciężył Michała Kolasińskiego (Siemianowice Śl.). W kolejnej kategorii - 66 kg - doszło do pojedynku wewnątrzklubowego. Leopold Krzeszewski zmierzył się z Rafałem Betlejewskim. Walka była bardzo zacięta. Sędziowie orzekli, że lepszy był w niej Krzeszewski. Kolejne dwa pierwsze miejsca dla 06 Kleofasa wywalczyli Piotr Poniedziałek (70 kg), który pokonał Adriana Koniecznego z Zabrza oraz Dawid Leszek. W przerwie pomiędzy walkami bokserów na ring weszły dziewczęta, Monika Antonik i Edyta Twardoch. Ich pojedynek wywołał duże poruszenie na trybunach. Młode panie walczyły bardzo ambitnie, a po zakończeniu spotkania obydwie usłyszały gromkie brawa. Ostatecznie jednogłośnie na punkty wygrała Edyta Twardoch.
Po rywalizacji dziewcząt odbyły się finały wśród juniorów. Swoje walki wygrali Adrian Ulfik (64 kg) z Adrianem Błeszyńskim z Dąbrowy Górniczej oraz Marek Pietrzyk (81 kg) z Tomaszem Kanią z Siemianowic. Przegrał Rafał Wyłupek (69 kg), który uległ Leszkowi Wójcikowi z Sosnowca.
Dobrze występy swoich podopiecznych, którzy zajęli pierwsze miejsce w klasyfikacji drużynowej, ocenił Michał Strogyj, I trener w 06 Kleofasie. - Chłopcy walczyli najlepiej jak umieli. Brakuje im jeszcze techniki oraz znajomości taktyki. Trenują jednak dopiero od roku czy dwóch. Przy ciężkiej, systematycznej pracy mogą jeszcze odnosić duże sukcesy - uważa Strogyj. Dodaje, że boks jest dobrym sportem dla młodych chłopców. - Mogą tu wyładować swoją agresję. Mają okazję zmierzyć się z przeciwnikami w czystej, sportowej walce. Nie muszą chodzić po ulicach i szukać zaczepki. Boks uczy dyscypliny i wytrwałości.
Trener przyznał jednak, że niektórzy przychodzą do klubu, bo chcą nauczyć się ciosów, które potem będą mogli wykorzystać w bojce na dyskotece albo na ulicy. - Takich szybko usuwam z sekcji - zapewnia Strogyj.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?