MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

GKS 2:4 Legia

marcin jaroszewski
Kibice GKS na koniec sezonu wykpili byłego sponsora i wygwizdali Adama Bałę... / andrzej grygiel
Kibice GKS na koniec sezonu wykpili byłego sponsora i wygwizdali Adama Bałę... / andrzej grygiel
Kibice GKS Katowice byli w tak euforycznych nastrojach, że nic nie było w stanie zmącić ich humoru. Powodem oczywiście był fakt, że ich ukochana ,Gieksa" utrzymała się w lidze.

Kibice GKS Katowice byli w tak euforycznych nastrojach, że nic nie było w stanie zmącić ich humoru. Powodem oczywiście był fakt, że ich ukochana ,Gieksa" utrzymała się w lidze. Z kolei sympatycy Legii mogli czuć się nieco pokrzywdzeni, bo nie dość, że przez niemal cały czas trwania pierwszej połowy byli wpuszczani na trybuny, to wcześniej dostali zimny prysznic z armatek wodnych. Służby porządkowe pokazały, kto jest górą...

Tymczasem, przez pierwsze pół godziny gry warszawianie dawali miejscowym lekcję piłki nożnej. Już w 4. minucie Jacek Magiera strzałem z 20 metrów trafił w poprzeczkę. Niedługo potem było 0: 1. Tym razem ,Magic" podał prostopadle do Piotra Włodarczyka, a ten nie zmarnował sytuacji sam na sam z Dariuszem Klyttą. Za chwilę strzał głową Marka Saganowskiego wybił z linii bramkowej Grzegorz Fonfara. ,Sagan" trafił w 24. minucie. Wykorzystał dośrodkowanie Tomasza Kiełbowicza i z bliska wpakował futbolówkę do siatki. Gdy wydawało się, że Legia zdeklasuje ekipę z Bukowej, ta strzeliła gola. Adam Bała podał do wychodzącego na czystą pozycję Krzysztofa Gajtkowskiego, a ,Kusza" pewnie pokonał Artura Boruca. Ostatni kwadrans tej odsłony upłynął pod znakiem przewagi miejscowych. Co prawda nie stworzyli czystych okazji bramkowych, ale kilka razy napędzili Legii stracha.

Na początku II połowy Saganowski ośmieszył w polu karnym Fonfarę i Krzysztofa Sadzawickiego, podał do Magiery i było 1: 3. Kibice GKS cały czas jednak śpiewali: ,Nic się nie stało, GKS nic się nie stało" i ,Nigdy nie spadnie, GKS nigdy nie spadnie". Ponieważ właśnie przestaje obowiązywać nazwa Dospel, przy okazji dostało się firmie i jej prezesowi Sebastianowi Myśliwcowi.

W 85. minucie Krzysztof Gajtkowski pokazał, że brakować go będzie na Bukowej w przyszłym sezonie (wraca do Lecha Poznań). Uderzył z 20 metrów, a futbolówka wpadła do siatki, odbijając się po drodze od Dixona Choto. Gdy już wszyscy szykowali się do wyjścia, przyjezdni jeszcze raz się poderwali. Tomasz Kiełbowicz trafił w słupek, piłka wróciła na plac gry, gdzie dopadł do niej Tomasz Jarzębowski i ustalił wynik meczu. Po końcowym gwizdku na boisko wtargnęli kibice, piłkarze uciekali, ale na strachu się skończyło...

Dodajmy, że był to pożegnalny mecz Adama Bały. Ten pomocnik grał na Bukowej 7 lat. Gdy w 60. minucie opuszczał plac gry zmieniany przez Damiana Kroczka, dostał... porcję gwizdów. Publiczności nie spodobało się, że zawodnik podpisał kontrakt z Zagłębiem Sosnowiec. Tak więc tego piłkarza na pewno nie będzie miał do dyspozycji nowy trener ,Gieksy" Wojciech Borecki, który wczoraj ostatecznie porozumiał się z prezesem Piotrem Dziurowiczem.

* * *
Lechosław Olsza trener GKS: Po meczu w Płocku i utrzymaniu się w lidze, w naszych szeregach było już dużo luzu. Ta uwaga dotyczy szczególnie defensywy. Słabo zagrali Markowski i Owczarek, a dostroił się do nich Sadzawicki. Trzeba podziękować drużynie, bo walczyła z Legią bez kompleksów.

Dariusz Kubicki trener Legii: Nie ma co narzekać, choć byłbym bardziej zadowolony, gdyby w pierwszej połowie moja drużyna wykorzystała więcej okazji, które sobie stworzyła. Po wtargnięciu kibiców na boisko żaden z moich podopiecznych nie ucierpiał. W szatni nikt się nie skarżył.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto