Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fundacja S.O.S. dla Zwierząt apeluje o wsparcie wolontariuszy przy punkcie pomocowym zorganizowanym przez Wojewódzki Inspektorat Weterynarii

Redakcja
Fundacja S.O.S. dla Zwierząt apeluje o wsparcie wolontariuszy przy punkcie pomocowym zorganizowanym przez Wojewódzki Inspektorat Weterynarii. – Bezpośredni kontakt z człowiekiem, który ucieka przed wojną i tuli to zwierzę, dla mnie osobiście za każdym razem jest bardzo poruszającym przeżyciem.

Od początku wojny na Ukrainie, w Polsce powstają punkty pomocowe dla uchodźców, w których obywatele pogrążonego w wojnie kraju mogą uzyskać potrzebne wsparcie po przekroczeniu granicy. Pomoc organizowana jest w wielu miejscach, począwszy od dworców, gdzie na poszkodowanych czekają wszelkie służby, medycy oraz wolontariusze. Na dworcu PKP w Katowicach uchodźcy, którzy przyjeżdżają wraz ze swoimi zwierzętami mogą dodatkowo skorzystać z pomocy, jaka niesiona jest również ich czworonogom. Odbywa się to w punkcie, zorganizowanym przez Wojewódzki Inspektorat Weterynarii we współpracy z Fundacją S.O.S. dla Zwierząt. Organizacja apeluje, że pilnie potrzebne jest wsparcie wolontariuszy, dzięki którym możliwe jest sprawne i skuteczne realizowanie bieżących działań.

Na miejscu, przedstawicieli inspektoratu weterynaryjnego wspierają wolontariusze Fundacji S.O.S. dla Zwierząt, którzy każdego dnia udzielają się na różne sposoby. – Przy dworcu PKP jest stanowisko inspekcji weterynaryjnej z Katowic, a my, chcąc się też przyłączyć do pomocy, organizujemy tam grupę wolontariuszy na każdy dzień. Ona też zmienia się w zależności od ilości uchodźców, którzy przyjeżdżają do nas. Nasi wolontariusze to nie tylko te osoby, które chodzą po peronach i kierują ludzi ze zwierzętami do inspekcji weterynaryjnej, ale też takie, które pomagają na przykład przytrzymać zwierzaki przy szczepieniu czy czipowaniu. Organizujemy też to, co na bieżąco jest potrzebne, bo jesteśmy w codziennym kontakcie z inspekcją. Wczoraj chociażby musiałem zawieźć więcej karmy dla kotów. I to też jest niezbędne działanie – kwestia zapewnienia żywności dla zwierząt dotyczy kotów, psów i gryzoni, więc karma jest potrzebna w różnych ilościach, a najbardziej w takich małych opakowaniach, bo uchodźcy się przemieszczają – mówi Jarosław Motak z Fundacji S.O.S. dla Zwierząt.

Aby każdy mógł swobodnie poruszać się ze swoim zwierzakiem

Przy stanowisku Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii każdy uchodźca uzyskuje informacje na temat wykonania czynności, które należy podjąć, by legalnie przemieszczać się ze swoim zwierzęciem. W pierwszej kolejności czworonogi kontrolowane są przez lekarzy weterynarii, którzy sprawdzają ich stan zdrowia i w razie potrzeby interweniują z dalszą pomocą. Następnie, zwierzęta zostają zaszczepione przeciw wściekliźnie, a potem zaczipowane. Na końcu postępowania, zgodnie z procedurami uchodźca otrzymuje dokument, obowiązujący osoby spoza strefy Shengen, które przekraczają granice wraz ze zwierzętami. – Dzięki temu, że uchodźcy zgłaszają się do tych punktów, mogą oni swobodnie poruszać się ze swoimi zwierzakami na terenie Unii Europejskiej i niektórych krajów, które honorują te dokumenty poza Unią. Jeżeli zwierzęta są już trwale oznakowane czyli oczipowane i zostają zaszczepione przeciwko wściekliźnie, zostaje wystawiony dokument. Dodatkowo, każda taka osoba dostaje też na przyszłość kody kreskowe, które u nas wkleja się do paszportów albo do książeczek zdrowia. Oni również będą mogli wkleić je sobie do swoich dokumentów. Jest to zatem już takie długofalowe zabezpieczenie tych zwierząt, jeżeli chodzi o dokumentację – zauważa Jarosław Motak.

Ponadto, uchodźcy zostają zaopatrzeni w karmę dla zwierząt, którą mogą zabrać ze sobą w dalszą podróż. Z kolei osoby, pozostające na miejscu mają możliwość uzyskania pomocy w zakresie opieki nad zwierzętami. – Każdy uchodźca może się u nas dowiedzieć, co musi być wykonane w zgodzie z procedurą, a także, co otrzymuje na dalszą podróż. Może być zaopatrzony w karmę a nawet w kontenerki do przewożenia zwierząt. Jeżeli ktoś zostanie i tutaj na miejscu będzie potrzebował jakiejś pomocy, to również może się zgłaszać do tego punktu i wtedy my już uzupełniamy ewentualne takie braki w karmie czy w innych rzeczach, które są niezbędne do opieki nad zwierzętami – dodaje.

Trzeba pamiętać, że kwestie formalne w związku z przewożeniem zwierząt są niezwykle istotne w przypadku uchodźców z Ukrainy – kraju pozostającego poza strefą Shengen. – Każde zwierzę, które przyjeżdża spoza strefy Shengen, spoza Unii Europejskiej musi mieć taki dokument już tutaj na miejscu, żeby było wiadomo, że zwierzę jest wolne od chorób, że jest zaszczepione i trwale zaczipowane – podkreśla Jarosław Motak.

„Bezpośredni kontakt z człowiekiem, który ucieka przed wojną i tuli to zwierzę”

Fundacja S.O.S. dla Zwierząt apeluje o wsparcie wolontariuszy, którzy byliby chętni wspomóc działania, podejmowane przez Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Katowicach w ramach punktu pomocowego, funkcjonującego przy dworcu PKP od strony ulicy Andrzeja. – Jest to działanie ze strony instytucji państwowej bardzo dobrze zorganizowane, ale wspomagane również przez wolontariat i to jest fajne, że można tutaj bardzo dobrze współdziałać. Bardzo jednak potrzebujemy pomocy wolontariuszy, bo pracy jest sporo, a możliwości czasowe angażujących się osób są różne – zaznacza Jarosław Motak. – Bezpośredni kontakt z człowiekiem, który ucieka przed wojną i tuli to zwierzę, dla mnie osobiście za każdym razem jest bardzo poruszającym przeżyciem – dodaje.

Zaangażować się w pomoc może każda pełnoletnia osoba, która zechce poświęcić tej inicjatywie swój wolny czas. Wystarczy tylko skontaktować się telefonicznie z Wojewódzkim Inspektoratem Weterynarii lub Fundacją S.O.S. dla Zwierząt, do której można również wysłać smsa, podając w nim imię oraz proponowany dzień i godziny pracy. – Zawsze prosimy albo o kontakt telefoniczny bezpośrednio z inspekcją weterynaryjną, albo z nami i najlepiej zadzwonić właśnie do nas, bo staramy się koordynować działania we współpracy z inspektoratem, który próbujemy odciążyć troszeczkę przy tak dużej ilości pracy. W odpowiedzi na telefon, kierujemy taką osobę w danym dniu i w określonych godzinach do naszego stanowiska na dworcu PKP – podpowiada Jarosław Motak.

Każdy wolontariusz odgrywa bardzo dużą rolę we wsparciu nie tylko przedstawicieli inspektoratu weterynarii, ale też samych uchodźców. – Ważne jest, by zawsze była w gotowości jakaś obsada, która może wspomóc działania lekarzy weterynarii – zauważa Jarosław Motak. – To są osoby, które muszą się przemieszczać po dworcu kolejowym, starać się pokierować tych uchodźców w to nasze miejsce. Każdy wolontariusz dobrze poprowadzi takiego człowieka, wytłumaczy gdzie ma pójść, co trzeba zrobić. Ponadto, co też jest niezwykle istotne, wolontariusz troszeczkę uspokoi uchodźcę, bo przy tym wszystkim co się dzieje na Ukrainie oraz cała ta podróż, zmęczenie, szukanie pomocy w różnych aspektach jest trudne dla takiego człowieka i mocno niepokojące, nieraz obezwładniające – dodaje Jarosław Motak z Fundacji S.O.S. dla Zwierząt.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto