Ewa Faryaszewska pochodziła ze Śląska. Urodziła się 10 marca 1920 r. w Dąbrowie Górniczej. Jej ojciec, Konstanty, był inżynierem górniczym – dyrektorem tamtejszej kopalni „Flora”. Od najmłodszych lat wychowywana była w duchu patriotycznym. Należała do harcerstwa.
Po śmierci Konstantego Faryaszewskiego w 1938 r. Ewa z matką i rodzeństwem przeprowadziła się do Warszawy. Tutaj rozpoczęła naukę na wydziale malarstwa Akademii Sztuk Pięknych. Poza tym szczególnie interesowała się fotografią.
Od początku okupacji Ewa Faryaszewska działała w ruchu oporu. Pełniła funkcję łączniczki batalionu „Wigry”, harcerskiej organizacji konspiracyjnej działającej równolegle do Szarych Szeregów. Za swoje dokonania w tamtym okresie otrzymała awans do stopnia kaprala.
Na ratunek zabytkom
1 sierpnia 1944 r. Faryaszewska znajdowała się w swojej pracowni malarskiej na ulicy Rybaki 27. To stąd wyruszyła do powstania w górę, na Stare Miasto, gdzie koncentrował się jej oddział. Tam, w porozumieniu z byłym pracownikiem Muzeum Narodowego ppor. Zygmuntem Miechowskim ps. „Kustosz”, od 8 sierpnia zajmowała się ratowaniem eksponatów i dzieł sztuki. Z narażeniem życia - pod ostrzałem, a czasem pod samym nosem Niemców – wynosiła co cenniejsze przedmioty z kościołów, urzędów i domów prywatnych. Wszystkie je znosiła do magazynów w podziemiach Kamienicy Barczykowskiej (Rynek Starego Miasta 32), w której przed wojną planowano umieścić Muzeum Dawnej Warszawy. Tutaj obrazy, rzeźby, tkaniny i stara ceramika były segregowane, podpisywane, i zabezpieczane od ognia i wilgoci. Ponadto Faryaszewska redagowała ulotki do ludności pouczające o tym jak ratować dzieła sztuki i gdzie je znosić w razie niebezpieczeństwa.
Przez cały ten czas, łączniczka nie rozstawała się ze swoim aparatem. Prezentujemy tutaj kilka zdjęć, które wykonała na pogrążonym w walkach Starym Mieście. W całości są rzadko publikowane i kiepsko zidentyfikowane.
Do 28 sierpnia 1944 r. jedna z obszernych piwnic Kamienicy Baryczkowskiej była zapełniona uratowanymi dzieła sztuki. Tego właśnie dnia, po skończonej pracy, Ewa Faryaszewska zginęła. Pod kamienicą przy ulicy Nowomiejskiej 10 trafił ją odłamek pocisku wystrzelonego z granatnika.
Powstania Warszawskiego nie przeżył także jej kolega, Zygmunt Miechowski. Poległ 25 września 1944 r. w czasie walk wokół gmachu Politechniki Warszawskiej.
CZYTAJ TAKŻE: Powstańcy z czarno-czerwoną opaską. 104. Kompania Syndykalistów - nieznani bohaterowie walk na Starym Mieście
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?