Dwa zwycięstwa Polaków w Silesia Memoriale Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim - zobacz ZDJĘCIA

Zobacz ZDJĘCIA - kliknij TUTAJ

Memoriał Kamili Skolimowskiej po raz drugi zaliczany był do prestiżowego cyklu Diamentowej Ligi. Impreza na Stadionie Śląskim miała znakomitą obsadę, bo wystartowało w niej ponad 90 medalistów igrzysk olimpijskich oraz mistrzostw świata i Europy. Na miesiąc przed MŚ w Budapeszcie sypnęło też bardzo dobrymi wynikami.

Biało-Czerwoni odnieśli w Chorzowie dwa zwycięstwa. Znakomicie spisała się Natalia Kaczmarek, która po raz drugi pobiegła w Chorzowie na 400 m poniżej 50 sekund bijąc czasem 49.48 rekordy mityngu i rekord życiowy. Do blisko 50-letniego rekordu Polski Ireny Szewińskiej ustanowionego na igrzyskach w Montrealu Kaczmarek brakuje już tylko 0,2 sek., ale i tak był to najszybszy bieg na dystansie jednego okrążenia w naszym kraju.

- Rekordu życiowego na Stadionie Śląskim się spodziewałam, bo przed rokiem też go tu pobiłam, ale nie poprawionego aż o tyle i nie wygranej, bo rywalki były znakomite. Plan był taki, żeby nie przeszarżować na początku, za to dobrze finiszować i to się udało - stwierdziła Natalia Kaczmarek.

Polka nie rzuciła się w pościg za Lieke Klaver, która zaczęła bardzo ostro, lecz biegła swoim tempem i na ostatniej prostej wyprzedziła Holenderkę. Dopiero na trzecim miejscu finiszowała Marileidy Paulino. Mistrzyni Świata z Dominikany została pokonana po raz pierwszy w tym roku.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MEMORIAŁU KAMILI SKOLIMOWSKIEJ

Wygrana Kaczmarek była niespodzianką, za to zwycięstwa w rzucie młotem byliśmy niemal pewni. Najlepszy w tej konkurencji okazał się Wojciech Nowicki. Mistrz olimpijski z Tokio w drugiej próbie przekroczył 80 m osiągając rezultat 80,02 i uzyskał minimum na przyszłoroczne igrzyska w Paryżu. Dopiero piąty był dziewięciokrotny zwycięzca Memoriału Kamili Paweł Fajdek. Pięciokrotny mistrz świata rzucił tylko 79,93 m i wciąż szuka swojej optymalnej formy przed sierpniowymi MŚ w Budapeszcie.

- Cieszę się, że w takim upale i przy pełnym ciężkim treningu udało się przekroczyć 80 m. Na razie skupiam się na stabilizacji techniki, aby za miesiąc być w najwyższej formie i wówczas ten młot powinien polecieć jeszcze dalej - powiedział Wojciech Nowicki.

W biegi na 100 m Ewa Swoboda złamała granicę 11 sek. i pobiła rekord życiowy wynikiem 10.94. To dało Polce trzecie miejsce, bo wygrała charyzmatyczna Amerykanka Sha’Carri Richardson - 10.76 przed pięciokrotną medalistką olimpijską Jamajką Shericką Jackson - 10.78.

- Dzisiaj były idealne warunki do biegania sprintu. Wreszcie dopisali też kibice, a ich doping bardzo mi pomógł. Trenerka wbijała mi do głowy, że mam biec do końca i udało się złamać 11 sekund. Nie był to historyczny występ, bo zabrakło mi 0,01 sek. do rekordu Polski, ale i tak będę się dzisiaj cieszyć - stwierdziła Ewa Swoboda.

W niedzielę w Chorzowie nie udało się pobić rekordu świata, za to padło dziewięć rekordów mityngu. Padły też cztery najlepsze wyniki na świecie w tym roku i jeden rekord Europy. Ten ostatni w biegu na 1500 m ustanowił Norweg Jakob Ingebrigtsen. Czas 3:27.14 to najlepszy w tym roku wynik na świecie i oczywiście rekord mityngu.

Światową liderką i rekordzistką mityngu została także Japonka Haruka Kitaguchi, która rzuciła oszczepem 67,04 bijąc rekord mityngu i rekord Japonii. W trójskoku kobiet najlepsza okazała się rekordzistka globu Yulimar Rojas. Wenezuelka w ostatniej próbie przekroczyła 15 m skacząc 15,18 m, co jest najlepszym w tym roku wynikiem na świecie i rekordem mityngu. Rekordzista świata na 400 m Wayde’a van Niekerka z RPA był bezkonkurencyjny na dystansie jednego okrążenia pokonując je najszybciej w historii na polskiej ziemi. Czas 44.08 jest rekordem mityngu.

Skok wzwyż pań wygrała Ukrainka Iryna Gerashchenko wynikiem 1.98 m. W biegu na 1500 m kobiet po pasjonującym finiszu triumfowała Etiopka Hirut Meshesha czasem 3:54.87. Na 3000 m rekord mityngu ustanowiła Etiopka Freweyni Hailu - 8:26.61, a na 3000 m z przeszkodami Marokańczyk Soufiane El Bakkali. Czas 8:03.16 to najlepszy w historii wynik uzyskany w Polsce. Na 800 m rekord zawodów ustanowiła Kenijka Mary Moraa 1:56.85.

Bieg na 100 m wygrał Akani Simbine z RPA z czasem 9.97. Mistrz świata Amerykanin Fred Kerley nieco został na starcie i zajął drugie miejsce - 9.98. Taki sam wynik uzyskał trzeci na mecie Kameruńczyk Emmanuel Eseme. W skoku o tyczce bezkonkurencyjny był Armand Duplantis. Rekordzista świata skoczył 6,01, a później bez powodzenia atakował poprzeczkę na 6,13. Czwarty był Piotr Lisek - 5,71.

Pasjonujący konkurs w skoku wzwyż wygrał Katarczyk Mutaz Essa Barshim. Mistrz olimpijski pokonał w pierwszej próbie 2,36 i został liderem list światowych oraz rekordzistą mityngu. Drugi był kolejny złoty medalista z Tokio Włoch Gianmarco Tamberi - 2,34, a na czwartym miejscu rywalizację skończył Norbert Kobielski 2.27.

Bieg na 100 metrów przez płotki wygrywa Nigeryjka Tobi Amusan wyrównując rekord mityngu czasem - 12.34. Ósma była Pia Skrzyszowska wynikiem 12.67 uzyskując minimum na igrzyska olimpijskie i poprawiając swój najlepszy czas w tym sezonie.