Co tam w GKS Katowice? Problemy i kłótnie, czyli po staremu!

Nie lubią? To ukarać. I rewanż, czyli jak się kłócą w GieKSie:

Ireneusz Król, szef Centrozapu i Rady Nadzorczej GKS Katowice: Domagam się zidentyfikowania i ukarania zakazem klubowym kibiców, którzy brali udział w akcjach mających na celu obrażanie Centrozapu. Do czasu uzyskania gwarancji, że sytuacja została unormowana, wstrzymuję finansowanie klubu.

Radosław Bryłka, rzecznik prasowy GKS: Klub wszczął procedury techniczno-prawne, których wynikiem będzie spełnienie warunku postawionego przez Ireneusza Król.

Oświadczenie Stowarzyszenia Kibiców GieKSy: W związku z ostatnimi zapowiedziami Ireneusza Króla my, kibice, jako drugie najważniejsze obok miasta Katowice źródło finansowania klubu, domagamy się od pana Króla przedstawienia wszystkim akcjonariuszom spółki dowodów na wsparcie konkretnymi środkami pieniężnymi spółki od czasu jej powołania aż do dnia dzisiejszego. W razie nieprzedstawienia wspomnianych dowodów żądamy od obecnych władz natychmiastowego wycofania się z klubu i pozostawienia go w takim stanie finansowym, w jakim był on w momencie przejęcia przez Centrozap.

Miasto: Udziały w klubie ma także miasto. Piotr Uszok jak dotąd głosu w dyskusji o losach GieKSy nie zabrał, bo przebywał w delegacjach. Nie ustosunkował się także do zapowiedzi Centrozapu, który informował, że zamierza odsprzedać swoje klubowe akcje.

Zebrała LOTA

POZNAJ TREŚĆ PISMA, KTÓRE WE WTOREK (20 MARCA) ROZESŁAŁ DO MEDIÓW SZEF STOWARZYSZENIA KIBICÓW GKS KATOWICE