MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Chcemy nadal grać

Grzegorz Żądło
Mateusz Czech, Adam Chomka i Michał Bator spędzają dużo czasu na boisku Sparty. Mówią, że po jego zamknięciu młodzi ludzie z okolicznych osiedli nie będą mieli gdzie grać w piłkę. Fot; Marcin Tomalka
Mateusz Czech, Adam Chomka i Michał Bator spędzają dużo czasu na boisku Sparty. Mówią, że po jego zamknięciu młodzi ludzie z okolicznych osiedli nie będą mieli gdzie grać w piłkę. Fot; Marcin Tomalka
- Zdecydowaliśmy, że nadal będziemy grać. Najbardziej byłoby nam szkoda zostawić tych młodych chłopców, którzy u nas trenują - mówi Arkadiusz Gwóźdź, prezes Sparty.

- Zdecydowaliśmy, że nadal będziemy grać. Najbardziej byłoby nam szkoda zostawić tych młodych chłopców, którzy u nas trenują - mówi Arkadiusz Gwóźdź, prezes Sparty. - Na razie nie wiemy jeszcze gdzie będziemy grać, ale prowadzimy już rozmowy z kilkoma katowickimi klubami, na których mogliby występować nasi juniorzy i trampkarze. Kilka z nich wstępnie zadeklarowało nam pomoc - dodaje.
O problemach Sparty z boiskiem pisaliśmy już kilka razy. Firma Budus, która jest właścicielem obiektu wypowiedziała klubowi umowę najmu. 30 czerwca Sparta opuściła obiekty przy ul. Rolnej.


Problem z seniorami

Najgorszy scenariusz przewidywał, że klub przestanie istnieć. Działacze do samego końca próbowali wpłynąć na decyzję właściciela boiska, ale nie zmienił on zdania. Mimo tych przeciwności, zarząd klubu nie poddaje się.
O ile jednak mecze drużyn młodzieżowych uda się zorganizować na obiektach innych klubów, o tyle większy problem może być z grą seniorów. Sparta występuje w Klasie A. Nowy sezon rozgrywek zaczyna się w pierwszej połowie sierpnia. Działacze Sparty wpadli na oryginalny pomysł. - Wystąpiliśmy do Śląskiego Związku Piłki Nożnej z wnioskiem o umożliwienie nam rozegrania wszystkich meczów w rundzie jesiennej na wyjazdach. Mam wstępne zapewnienie, że nasza prośba zostanie rozpatrzona pozytywnie - informuje Gwóźdź.

Prezes ma nadzieję, że do startu rundy wiosennej klub znajdzie już inne miejsce, gdzie piłkarze będą mogli rozgrywać mecze i trenować.


Zdecyduje prezydent

Sprawa boiska Sparty ciągnie się już od kilku lat. Jego właściciel, firma Budus, chciała na terenie przy ul. Rolnej wybudować budynki mieszkalne. Do tego potrzebna była zmiana planu zagospodarowania przestrzennego. Nie wyraziła jednak na to zgody Rada Miasta. Mimo niekorzystnej dla siebie decyzji Rady, właściciel nie zmienił swojego postanowienia w sprawie Sparty.
Radni z komisji rozwoju zwrócili się do prezydenta Piotra Uszoka z zapytaniem, co zamierza zrobić w tej sprawie. Z interpelacją do prezydenta zwrócił się też radny Marek Szczerbowski. Pyta w niej, jakie kroki Piotr Uszok zamierza przedsięwziąć, żeby utrzymać działalność sportową klubu BKS Sparta. Prezydent ma teraz 21 dni na udzielenie pisemnej odpowiedzi.

od 7 lat
Wideo

Michał Probierz o Ekstraklasie i Euro

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto