MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa parku wodnego w Muchowcu

(BL)
W tym miejscu za dwa lata ma być park wodny. Czy inwestor dotrzyma terminu?   /
ANDRZEJ GRYGIEL
W tym miejscu za dwa lata ma być park wodny. Czy inwestor dotrzyma terminu? / ANDRZEJ GRYGIEL
Mijają dwa lata od czasu, w którym zrodził się pomysł budowy wielkiego parku wodnego w Katowicach. Inwestycję miało sfinansować konsorcjum kilku dużych firm.

Mijają dwa lata od czasu, w którym zrodził się pomysł budowy wielkiego parku wodnego w Katowicach. Inwestycję miało sfinansować konsorcjum kilku dużych firm. Jednak na razie w miejscu, gdzie miałby być kompleks basenów, nic się nie dzieje.

- Od czasu słynnej prezentacji trochę się zmieniło. Spółka jest właścicielem terenu i przy życzliwej pomocy miasta będzie budowała park wodny. Jednak zanim to nastąpi, musi się zakończyć eksploatacja węgla przez kopalnię ,Staszic" w tym rejonie. System przepływu wody w poszczególnych basenach nie będzie tolerował spadków lub wznoszeń gruntu, dlatego zwlekamy z rozpoczęciem prac, bo znowu wyniki się pogorszyły. Obecne technologie pozwalają ograniczyć wpływ szkód górniczych na mury, ale nie ma mocnych na grawitacyjny przepływ wody. Dlatego tak istotna jest stabilność obiektu - wyjaśnia inż. Władysław Robak ze spółki Aqua Park w Katowicach.

Dawne plany mówiły o wspaniałym kompleksie zjeżdżalni, różnych atrakcji wodnych oraz basenach na zewnątrz. Prawie wszystko uległo zmianie. Na pewno będzie nowa droga prowadząca do obiektu, duży parking oraz kawiarnia, zjeżdżalnie, basen z wodnymi gejzerami, natryskami, ale w pierwszym etapie inwestorzy nie zamierzają budować, m.in. odkrytych basenów. Katowiczanom w upalne, letnie dni pozostanie zażywanie ochłody na funkcjonujących w mieście trzech kąpieliskach.

Zamiast tego inwestorzy zapowiadają budowę basenu o wymiarach olimpijskich (długość 50 m) wraz z dużą widownią, aby mogły się tam odbywać zawody i by mogła je oglądać na żywo spora grupa katowiczan. Obiekt musi zarabiać na siebie, ale przy okazji musi być użyteczny dla społeczności miasta.

- Przyjęliśmy zasadę handlową, aby nie budować wszystkiego od razu. Na początek powstanie część główna, właśnie z basenem i częścią atrakcji, a w kolejnych latach będziemy budować następne elementy. Chcemy, aby obiekt nie spowszedniał klientom i by mogli zachwycać się kolejnymi atrakcjami w dobudowywanych pomieszczeniach - opowiada inż. Robak.

- Władze Katowic są bardzo przychylne tej inwestycji, bowiem znacznie wzbogaci ona bazę sportowo-rekreacyjną w mieście. Taki obiekt bardzo się przyda mieszkańcom, którzy oczekują już jego powstania, aby nie musieli dojeżdżać do aquaparków w ościennych miastach. Dlatego chcąc ułatwić spółce działanie przymierzamy się do budowy sieci kanalizacyjno-wodociągowej do granic działki - wyjaśnia Waldemar Bojarun, rzecznik prasowy katowickiego Urzędu Miasta.

Jeżeli zamierzenia inwestorów zostaną zrealizowane, to budowa ruszy pod koniec roku. Potrwa około 1,5 roku, więc pierwsi goście przekroczą próg katowickiego parku wodnego najwcześniej w połowie 2005 roku. Inwestycja będzie kosztować 80-100 mln zł.

- Chcemy w tym roku zbudować fundamenty i wzmocnienia pod konstrukcję obiektu i niecek basenów, a przez kolejny rok szybko wznosić całą konstrukcję. Opierając się na badaniach marketingowych doszliśmy do wniosku, że cena biletu będzie wynosiła około 10 zł - dodaje inż. Robak.

Pracownicy spółki liczą, że kiedy już park wodny zostanie zbudowany, kryzys w gospodarce minie i ludzi będzie stać na częste odwiedzanie kompleksu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Praca sezonowa. Jaką umowę podpisać?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto