W naszym regionie coraz popularniejsze są żywe szopki bożonarodzeniowe. Oprócz figurek świętej rodziny, w stajenkach na sianie pasą się najprawdziwsze kozy, lamy, barany, osły, a nad głowami ćwierkają ptaszki. To niezwykły urok grudniowych świąt. To ich symbol...
Już od trzech lat w kościele pod wezwaniem świętej Barbary w Tomicach (gmina Stęszew) w pobliskiej stodole przed świętami powstaje stajenka z żywymi zwierzętami. To z pewnością nie tylko duża atrakcja dla mieszkańców wsi, całej parafii, ale także dla gości i turystów, którzy ten piękny kościół odwiedzają. W każdym przewodniku po Wielkopolsce świątynia figuruje jako atrakcja historyczna gminy.
Rekomendowany jest jako obiekt wart zwiedzania w ramach dwustu kilometrowej pętli rowerowej wokół Poznania. To jest też bez wątpienia cenna perła achitektoniczna w całej Wielkopolsce. Świątynia ma już ponad 550 lat. Zabytek stanowi perłę wielkopolskiej architektury gotyckiej z elementami baroku.
- Mieszkam w Granowie, ale co roku właśnie w okresie świąt bożonarodzeniowych przyjeżdżam z rodziną do Tomic. Ten kościół jest bardzo urokliwy, czuć w nim ducha historii - powiedział Józef Marciniak. Podobne zdanie ma Ewelina Rogulska z sąsiednich Tomiczek. - Większe miasta mogą pozazdrościć nam takiej szopki. Jej organizacja to spory wysiłek, dlatego tym bardziej trzeba docenić trud - dodała.
Stajenkę można oglądać do końca stycznia. Dodajmy też, że zwiedzający mogą karmić zwierzęta przygotowaną przez ich opiekunów marchewką i suchym chlebem.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?