Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona arka powstaje w Śląskim Ogrodzie Botanicznym w Mikołowie

Damian Baran
Kalina koralową można zobaczyć wiosną w ogrodzie. Jest pod ochroną
Kalina koralową można zobaczyć wiosną w ogrodzie. Jest pod ochroną ARC Ogrodu
Śląski Ogród Botaniczny w XII edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego "Przyjaźni środowisku" został wyróżniony tytułem "Promotora ekologii" za całokształt swojej działalności.

Mimo że przestrzeń przeznaczona dla ŚOB między Bujakowem i Mokrem dopiero się wypełnia, jego program i zamierzenia pozwoliły organizatorom nagrodzić go między innymi za ochronę roślin charakterystycznych dla Mikołowa. Plany ogrodu na najbliższą przyszłość są bardzo ambitne. Nowa ustawa o ochronie przyrody nakłada na powstające ogrody dodatkowe obowiązki.

Śląski Ogród Botaniczny będzie pełnić rolę zielonej arki Śląska. Miejsca, gdzie z całego województwa, a nawet z dalszych zakątków, będą przywożone rośliny ginące. 


- Gdzieś budują drogę, gdzieś teren wysycha, gdzieś podmaka. W miejscach, gdzie następują takie zmiany cenne rośliny nie mają szans na przetrwanie. Na spotkaniach z młodzieżą często powtarzam, że żyjemy w czasach, gdy masowo giną gatunki. Jesteśmy więc trochę jak biblijny Noe - uśmiecha się dr Bogdan Ogrodnik, wicedyrektor Śląskiego Ogrodu Botanicznego.


Takiej zielonej arki nie ma jeszcze żaden ogród w Polsce. U nas ma ona zająć 50 hektarów ziemi przy ul. Sosnowej. 


- Będziemy pierwszym ogrodem, który będzie ratował zagrożone wyginięciem rośliny w takiej skali. Ogrody w Polsce są pięknymi miejscami do zwiedzania, mają ładne kolekcje, natomiast nie mają już miejsca, by ratować roślinność poprzez nasadzenia. Nasz projekt jest bardzo ambitny, ale niezbędny - tłumaczy Ogrodnik.

Jednak, jak podkreśla, zanim ogród otworzy arkę, to musi się do tego dobrze przygotować. Musza powstać stanowiska, gdzie rośliny będą się czuć dobrze. Na razie cały czas pozyskiwane są na to fundusze, przy dużym wsparciu gminy. Kiedy dokładnie zielona arka otworzy swoje podwoje, jeszcze nie wiadomo 


- W tej chwili chronimy potencjał, który już tu jest. A i to nie było łatwe, ponieważ są to bardzo ładne tereny i były na nie różne zakusy - mówi wicedyrektor ŚOB.


W przyszłym roku oddana dla zwiedzających ma być część rekreacyjno-ozdobna. Teren obsadzono, stawy na wiosnę mają być napełniane wodą. Muszą jeszcze powstać alejki, wzdłuż których staną ławki. Personel ogrodu będzie miał nową siedzibę, w Centrum Edukacji na Sośniej Górze. Będzie to kompleks budynków z wieżą widokową.


Mikołowskie przedsięwzięcie zdobyło uznanie w kraju. Wyrazem tego jest powierzenie dr. Pawłowi Kojsowi, dyrektorowi ŚOB, funkcji przewodniczącego Rady Ogrodów Botanicznych w Polsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto