Od kilku już lat zabytkowy wagon typu N w Walentynki doskonale sprawdza się w roli „Zakochanej bany”. Tego dnia zawsze jest wyjątkowy – ozdobiony miłosnymi symbolami, z romantyczną muzyką, słodkim poczęstunkiem oraz konkursami, w których do wygrania są atrakcyjne nagrody. Pod tym względem tegoroczna odsłona akcji wcale nie była gorsza.
W tym roku „Zakochana bana” wyruszyła w trasę w czwartek 14 lutego z zajezdni w Chorzowie Batorym punktualnie o godz. 14:00. Następnie kursowała między placem Wolności a pętlą Słoneczna w Katowicach, by w ostatnim kursie o 19:09 z placu Wolności zjechać do zajezdni w Katowicach-Zawodziu.
– Możemy się zżymać, że obchodzimy święto nie wywodzące się z naszego kręgu kultury, że to sztuczny wymysł marketingowców, ale my wychodzimy z założenia, że każda okazja do miłego spędzenia czasu, do sprawiania sobie wzajemnie przyjemności, do wyznania uczuć drugiej osobie jest dobra. Dlatego od kilku lat na naszych torach w Walentynki pojawia się „Zakochana bana”, która może niektórym ułatwia wypowiedzenie tych, nierzadko trudnych do powiedzenia, słów – mówi Andrzej Zowada przypominając, że „Zakochana bana” była już nawet świadkiem oświadczyn.
Romantyczną muzykę na żywo w "Zakochanej banie" zapewnił akordeonista a pary, które zdecydowały się zaśpiewać piosenkę, wyrecytować wiersz lub w jakiś inny, ciekawy sposób wyznać sobie uczucie, otrzymały bilety do Multikina, Teatru Rozrywki i Filharmonii Śląskiej oraz tramwajowe gadżet.
Zobaczcie zdjęcia z tegorocznej "Zakochanej bany":
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Czy Katowice nadają się do mieszkania? Panel dyskusyjny DZ
Gala Plebiscytu Sportowiec Roku woj. śląskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?