Wystawa Silesia Towers w WST. Projekty 300 metrowego wieżowca w centrum [ZDJĘCIA]

Pomysł zorganizowania wśród studentów uczelni konkursu na projekt wieży dla Katowic wyszedł od urzędników magistratu. O budowie wysokościowca w centrum mówi się już od dawna. Po raz pierwszy wieżowiec pojawił się przy okazji konkursu na przebudowę śródmieścia Katowic w 2006 roku. Miał stanąć przy rondzie gen. Ziętka, w miejscu wyburzonego Pałacu Ślubów. - Wieżowiec DOKP został sprzedany i teraz jest możliwość działania po obu stronach ronda. Ale co się tam stanie, kto i co tam zbuduje, tego jeszcze nikt nie wie - zwraca uwagę Stanisław Podkański, architekt miasta.

Studentom pomysłów na zagospodarawanie działki po starym biurowcu jednak nie brakowało. Jedna z prezentowanych na wystawie prac przewiduje tu trójkątny budynek z bliźniaczą wieżą. Krzysztof Borek w swojej koncepcji zaproponował jeszcze, aby biurowiec otoczyć parkiem, ulicę Korfantego zamienić w deptak, a ruch uliczny i tramwaje poprowadzić podziemnym tunelem. Witold Osmenda postawił na działkę przed Superjednostką. Jego skręcona wieża przypomina kształtem wiertło górnicze.

- Muszę przyznać, że nie myślałem o tym projektując budynek. To była improwizacja. Dopiero Internauci oglądając wizualizację wieży zwrócili uwagę, że przypomina wiertło - śmieje się student. - W konkursie chodziło o stworzenie projektu budynku, który będzie symbolem Katowic i całego regionu. Uznaliśmy, że powinien mieć 300 metrów wysokości, bo tylko taki budynek ma szansę zostać zauważony na świecie - mówi prof. Andrzej Grzybowski, rektor WST i architekt. Studenci swoje projekty tworzyli pod opieką architektów i wykładowców Andrzeja Gałkowskiego, Piotra Hercka i Cezarego Wawrzyniaka.

Pięć najlepszych prac studentów otrzyma nagrodę prezydenta Piotra Uszoka i będzie prezentowana mieszkańcom Śródmieścia i potencjalnym inwestorom. Swoich faworytów wyłonią także architekci.