Tymczasem płachta na Skarbku zasłania kilka tysięcy łusek, którymi budynek jest pokryty. Łuski zostały sprowadzone z Francji. Rzecz niebywała - gdy Skarbek powstawał, czyli w latach 70., konsultacje w ich sprawie, które Jurand Jarecki prowadził z francuskimi architektami, zakrawały na szpiegostwo. - Udało się je sprowadzić dzięki ówczesnej dyrektorce PSS Społem, która miała znajomości w Komitecie Centralnym. Za łuski zapłacono wtedy węglem - opowiadał Jarecki.
Czy Skarbek i Zenit muszą być stelażami pod reklamę? Zapytaliśmy o to prezesa zarządu "Społem" w Katowicach Wacława Słabego. - Nie będę gardził pieniędzmi, a reklama to spory dochód w skali roku - usłyszeliśmy. Na swoje usprawiedliwienie dodał, że to dzięki reklamie mógł częściowo odnowić Skarbek i wymienić szkło na fasadzie Zenita.
- Kolejne dochody z reklamy też przeznaczymy na remonty, planuję wymienić łuski na Skarbku i docieplić budynek. W kwietniu natomiast ruszamy z modernizacją parteru Zenita - wyjaśnia Słaby.
Prezes twierdzi, że bez reklamy trudno byłoby utrzymać oba budynki. - Przez przebudowę rynku liczba klientów zmniejszyła nam się o połowę, a nadal nie wiadomo, kiedy będzie zakończona. Moja załoga już jest na średnich płacach, bo straciła prowizję - dodaje.
Społem ma pozwolenia z miasta na wieszanie reklamy wielko-formatowej. Jak dotąd nikt z urzędu nie protestował przeciw obwieszaniu obu elewacji płachtami.
Czy reklamy kiedyś znikną z obu domów handlowych?
- Nie będę się upierał, jeśli będę miał klientów, których reklama będzie raziła, to oczywiście zrezygnuję - dodaje.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?