Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Praca w podstawówce wykańcza nauczycieli

Anna Gabińska
Halina Olszowy, polonistka z gimnazjum przy ul. Zemskiej, idzie na rok urlopu od września 2011
Halina Olszowy, polonistka z gimnazjum przy ul. Zemskiej, idzie na rok urlopu od września 2011 Marcin Osman
We Wrocławiu najbardziej wykańczająca dla nauczycieli jest praca w podstawówkach, gimnazjach i przedszkolach - w tej właśnie kolejności. Wynika to z zestawienia, którym dysponują urzędnicy z Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego.

Ze szkół podstawowych poszło na urlop, by się leczyć, 57 pedagogów, z gimnazjów - 52, a 32 z przedszkoli. W całym Wrocławiu takich nauczycieli jest prawie 230 na około 9 tysięcy wszystkich zatrudnionych. Ale i tak jest lepiej niż trzy lata temu, gdy chorujących pedagogów było o 50 więcej.

We wrocławskich szkołach nauczyciele korzystają z urlopów dla poratowania zdrowia przeważnie ze względu na choroby gardła. Tak jest w podstawówce nr 23 przy ul. Przystankowej, gdzie jedna nauczycielka z zerówki poszła na półroczny urlop. - Lekarz stwierdził u niej zmiany w krtani, musi się leczyć - tłumaczy Lucyna Cempel, dyrektorka szkoły.

W Gimnazjum nr 25 przy ul. Orzechowej pani od biologii i bibliotekarka też skorzystały z takiej możliwości - obie po raz pierwszy po 30 latach pracy. - Ledwo ubłagałam lekarza podczas badań okresowych, bym mogła pójść na taki urlop nie od tego września, lecz od następnego - opowiada Halina Olszowy z Gimnazjum nr 34 przy ul. Zemskiej, polonistka z 31-letnim stażem pracy. W fatalnym stanie ma nie tylko gardło. Okazało się, że jej ciśnienie tętnicze krwi też wygląda bardzo niepokojąco. Nauczycielka chce jednak doprowadzić do egzaminu humanistycznego na koniec gimnazjum swoją trzecią klasę. - Później złożę wniosek na cały rok. Muszę się podleczyć i odpocząć - przyznaje.

Urlop dla poratowania zdrowia to przywilej wynikający z Karty nauczyciela i rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia. Może go wziąć każdy nauczyciel, który przepracował co najmniej 7 lat. Wtedy na podstawie zaświadczenia od lekarza nauczyciel może napisać do dyrektora szkoły wniosek o udzielenie urlopu.

Jednorazowo może on trwać maksymalnie rok. Łącznie podczas swojej kariery w szkole pedagog nie może być dłużej na wolnym dla ratowania zdrowia niż przez trzy lata. Liczby odpoczynków nie reguluje ani Karta nauczyciela, ani rozporządzenia ministerstwa. - Jest to jednak urlop pełnopłatny, ze wszystkimi dodatkami oprócz nadgodzin - mówi Janina Jakubowska, rzeczniczka Dolnośląskiego Kuratorium Oświaty. - W tym czasie nauczyciel nie powinien podejmować żadnej formy zatrudnienia.

Zdarza się jednak, że nauczyciele tego nie przestrzegają. Wtedy dyrektor wszczyna postępowanie dyscyplinarne.

Współpraca: PCZ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto