Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wodociągi, które ujarzmiają rzekę Wisłę

Redakcja
Rozmowa z Januszem Stecem, prezesem Spółki Wodociągi Ziemi Cieszyńskiej z siedzibą w Ustroniu.

Spółka Wodociągi Ziemi Cieszyńskiej powstała w 1994 roku, ale początki wodociągów na Śląsku Cieszyńskim sięgają... 1894 roku. Czy i w jaki sposób tak bogata tradycja pomaga w działalności przedsiębiorstwa?
20-letnia historia naszej spółki, która powstała i pracuje już w nowej dla Polski - rzeczywistości, ma charakter bardziej "dotykalny", "codzienny". Choć oczywiście nigdy nie zapominamy o tym, że wyróżnia nas 120-letnia historia. Spotykamy się z nią często. Np., na jednym z dalej wykorzystywanych zbiorników w Cieszynie widnieje data 1894 r. Z początku XX w. pochodzą też urządzenia, które doprowadzają wodę do Cieszyna, wykorzystuje się je w sytuacjach awaryjnych. Wtedy w czasie, gdy uspokaja się nerwowa sytuacja i problem zostaje rozwiązany, można sobie pozwolić na chwilę refleksji nad historią. W 1894 roku do polskiej części Cieszyna prowadzono wodociąg z Tyry. Korzystały z niej zabudowania w centrum miasta, dostarczano ok. 1,6 tys. m sześc. wody na dobę. Już w 1901 roku przestało to wystarczać i po modernizacji zwiększono wydajność urządzeń do ok. 3 tys. m sześc. wody na dobę. Eksploatowano niewielki odcinek magistralny. Teraz, gdy współcześnie prowadziliśmy prace remontowe, np. przy ul. Kasztanowej w Cieszynie, odkopano takie drewniane rury, które trafiły do cieszyńskiego muzeum. Dziś zaopatrujemy w wodę 9 gmin powiatu cieszyńskiego (średnia ilość wody wtłoczonej do sieci wodociągowej z własnych ujęć to ok. 21 tys. m sześc. dobowo), dla gminy Brenna dostarczamy ją hurtowo. WZC świadczy usługi w zakresie eksploatacji sieci kanalizacji sanitarnej i oczyszczalni ścieków dla gmin: Wisła, Ustroń, Goleszów (oczyszczalnia ścieków w Cisownicy), Chybie i Strumień.

Wróćmy do jubileuszu 20-lecia spółki. Co w ciągu minionych 20 lat było najważniejsze dla rozwoju firmy, jakie przedsięwzięcia już udało się zrealizować, a które będą realizowane w kolejnych latach? Jaką rolę odegra tu pozyskanie środków z funduszów zewnętrznych, zwłaszcza unijnych?
Wydawałoby się, że fakt, iż znajdujemy się u źródeł Wisły, powinien oznaczać, że produkcja wody pitnej, jej pozyskanie, jest tu bardzo łatwe. Niestety tak nie jest. Woda ma tu dość "niesforny" charakter. Korzystamy z ujęcia powierzchniowego (zapora) Wisła Czarne, które wymagało wielu modernizacji. Wykonanie tych prac było jednym z priorytetów minionych 20 lat. Woda musi być poddawana procesowi koagulacji i działaniu światła ultrafioletowego (zarówno w miejscu poboru, jak i w czasie przesyłania do odbiorców). Proces uzdatniania wymaga też innych zabezpieczeń. Inaczej bowiem woda dostarczana do najbardziej odległych sołectw, takich choćby jak Ochaby w gminie Skoczów, nie byłaby dobrej jakości. Podobnie jest w gminach Wisła czy Ustroń. Natomiast woda dostarczana mieszkańcom Cieszyna pochodzi ze złóż bogatych w dwutlenek węgla. Ma też wysokie walory smakowe, ale niszczy urządzenia przesyłowe i domową armaturę. Ujęcie także wymagało zastosowania nowych urządzeń, które pozwoliły zmniejszyć kwaśny odczyn wody, nie niszcząc przy tym jej dobrego smaku. Ujęcie Rudnik w gminie Hażlach również przeszło gruntowną modernizację. Stacje uzdatniania wody budowano w technologiach dostępnych w latach 80., dlatego współcześnie wymagały modernizacji. Także 30 przepompowni (ich zastosowania wymaga zróżnicowany, górzysty teren), z których korzystamy. Tu prace dotyczyły wymiany urządzeń na energooszczędne.
Dzięki preferencyjnym pożyczkom z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, z którymi świetnie nam się współpracuje, systematycznie wymieniamy rury azbestowo-cementowe na nowoczesne, przyjazne środowisku. Jeszcze pozostało ok. 20 km takiej sieci, myślę, że wymienimy ją w ciągu 4-5 lat. (Prawo ustala graniczny termin usunięcia azbestu do 2032 roku). Problem stanowią też rury stalowe, które stosowano do końca lat 80. Tu wymiana rur na te z nowoczesnych materiałów odbywa się w ramach inwestycji (uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej) prowadzonych przez poszczególne gminy (Wisła, Cieszyn, Skoczów), które korzystają ze środków unijnych. My jesteśmy spółką eksploatacyjną, nie jesteśmy beneficjentami środków unijnych, sieć wodociągowa po modernizacji jest wnoszona do naszej spółki w formie aportu.
Obecnie zarządzamy wodociągiem o długości 1754 km (w tym rury stalowe to 380 km). W ciągu minionych 20 lat długość odcinków wodociągowych, którymi administrujemy, wzrosła o... 150 proc.

Misją spółki jest zagwarantowanie sprawnego i niezawodnego systemu zaopatrzenia w wodę pitną dla gmin udziałowców Spółki na Śląsku Cieszyńskim. Na czym na co dzień polega realizacja tych założeń przez blisko 300-osobową załogę firmy?
Pracując w spółce wodociągowej jest się na służbie. Starsi pracownicy przekazują to młodszym. To nasza dewiza. Tak jest zarówno wśród kadry inżynierskiej, jak i wśród pracowników fizycznych. A awarie, które musimy usuwać, zdarzają się zawsze w czasie świąt Bożego Narodzenia, w sylwestra, w okresie Wielkanocy itd. To taka złośliwość rzeczy martwych. Pamiętam Wigilię, którą spędziłem właśnie przy usuwaniu poważnej awarii, jeszcze jako kierownik jednego z działów przedsiębiorstwa, gdy w domach słychać było śpiewanie kolęd. Wiedziałem jednak, że pracujemy właśnie po to, by mieszkańcy mogli śpiewać kolędy, świętować bez zdenerwowania, a po wieczerzy pozmywać naczynia, wypić herbatę.

Wodociągi Ziemi Cieszyńskiej są spółką, której udziałowcami jest aż 11 gmin. Spółka świadczy usługi w zakresie eksploatacji sieci kanalizacji sanitarnej i oczyszczalni ścieków dla 5 gmin, woda jest dostarczana mieszkańcom 10 gmin. Co jest najtrudniejszą kwestią w prowadzeniu tak rozbudowanej działalności? Co Pana zdaniem jest największym atutem WZC?
Zacznijmy od trudności. W dużej części wynikają właśnie z kwestii technicznych, ukształtowania terenu, jego zróżnicowania i odległości pomiędzy poszczególnymi miejscowościami. Bo jeśli zdarzą się jednocześnie 2, 3 awarie w jednym mieście, musimy wybrać, czy najpierw dostarczyć wodę do szpitala, przedszkola czy sanatorium. Dla nas każdy klient jest jednakowo ważny! Problem stanowi też logistyka. Wiele prac trzeba wykonywać ręcznie, bo z powodu ukształtowania terenu nie można wykopać rowu koparką, muszą to zrobić ludzie ręcznie, albo koparkę trzeba mocować na linach, by prowadzić prace. Nie będę jednak narzekał na piękne góry, z których jest się dumnym i które się po prostu kocha. Geologiczna budowa podłoża też daje się we znaki. Łupki sprawiają, że trudno znaleźć miejsce awarii rurociągu, bowiem woda wypływa w zupełnie innym miejscu, niż instalacja została uszkodzona. W innym miejscu w podłożu są np. kurzawki (luźne osady), które sprawiają, że podłoże jest niestabilne i trudno w nim osadzić rurociąg. Kolejna kwestia to płytko osadzone wody podskórne. Pracujemy przecież wzdłuż biegu Wisły, każdy wykop szybko wypełnia woda. Radzimy sobie, dzięki doświadczonej, odpowiedzialnej załodze. Udaje się nam skrócić czas usuwania awarii i szybko dostarczyć odbiorcom wodę w sposób alternatywny, również beczkowozem lub butelkowaną. Na pewno atutem jest też to, że działamy od tak wielu lat - taka tradycja zobowiązuje.

Jakie wyzwania czekają WZC w najbliższym czasie?
W najbliższym czasie zadbamy, by kolejne sołectwa korzystały z wodociągów wykonanych z materiałów przyjaznych środowisku, eliminując azbest. Wymiany wymagają też ulegające awariom rury stalowe. Wymianie będzie towarzyszyć wprowadzenie urządzeń do kontroli sieci. Dzięki wprowadzonemu monitoringowi, także na węzłach, można będzie stale nadzorować ciśnienie wody, a tym samym zapobiegać awariom lub sprawić, by ich usuwanie było znacznie szybsze. Pozwoli to na wyeliminowanie kłopotliwych wyłączeń wody. Chcemy przyzwyczaić odbiorców do tego, że nasze usługi oznaczają wysoką jakość, to nasz priorytet.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała:
Agnieszka Zielińska
Zdjęcia: mat. prasowe


Jeszcze o spółce
Wodociągi Ziemi Cieszyńskiej sp. z o.o. w Ustroniu jest przedsiębiorstwem komunalnym, którego udziałowcami są gminy: Cieszyn, Ustroń, Skoczów, Wisła, Strumień, Chybie, Goleszów, Dębowiec, Hażlach, Brenna i Istebna. Dostarcza wodę ok. 140 tys. mieszkańców. Rocznie WZC sprzedaje ok. 5,5 mln m sześc. wody. Zdolność produkcyjna 11 ujęć wody wynosi ok. 38 tys. m sześc. na dobę. Dla gmin Strumień i Chybie woda dostarczana jest z GPW Katowice ok. 3 tys. m sześc. na dobę. Miasto Cieszyn może korzystać w sytuacjach awaryjnych z dostawy wody z Czeskiego Cieszyna (ok. 2 tys. m sześc. na dobę maks.) W administracji spółki na zasadzie umów cywilnoprawnych znajduje się ok. 250 km kanalizacji sanitarnej i 5 oczyszczalni ścieków w gminach: Ustroń, Wisła, Goleszów, Chybie i Strumień o maksymalnej przepustowości łącznej ok. 26 tys. m sześc. na dobę.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto