Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieżowce w Katowicach. W planach mieliśmy city. A potem przyszedł kryzys. Został Altus

Wioleta Niziołek
Te wieżowce prócz Altusa miały być w Katowicach, m.in. LC Corp
Te wieżowce prócz Altusa miały być w Katowicach, m.in. LC Corp arc
Wieżowce niezmiennie elektryzują opinię publiczną i pobudzają wyobraźnię. Taki budynek ma szansę stać się nowym symbolem miasta, stoją za nim wielki kapitał i nazwiska najlepszych architektów. Wystarczy wspomnieć warszawski wieżowiec projektu Daniela Libeskinda.

Wszyscy zobaczyliśmy też, jak w maju Leszek Czarnecki otwierał wieżowiec Sky Tower we Wrocławiu. Na imprezę zaproszono 600 VIP-ów, wśród nich byli Leszek Balcerowicz i Lech Wałęsa. Teraz Czarnecki zapowiedział, że kolejny wieżowiec chce zbudować w Katowicach!

Plany są od 2008 roku

Spółka LC Corp, w której jest jednym z udziałowców, wystąpiła już do katowickiego urzędu miasta o wydanie warunków zabudowy. Jest gotowa rozpocząć budowę, jak tylko otrzyma na nią pozwolenie. O tej inwestycji mówi się w Katowicach od 2008 roku, kiedy LC Corp kupiła działkę przy alei Roździeńskiego za rekordową stawkę 80 mln zł. Spółka zdradziła wtedy plany zbudowania w tym miejscu wieży o wysokości 220 metrów. Jej zaprojektowaniem zajęło się znane biuro architektoniczne Apaka Stefana Kuryłowicza. Dziś ten projekt jest już nieaktualny, a w nowym, tej samej pracowni, wieżowiec się skurczył.

Teraz ma mieć nie więcej niż 106 metrów i 27 kondygnacji, czyli mniej niż Altus (125 metrów), najwyższy jak dotąd budynek w Katowicach.

Mimo że niższy niż planowano, taki wieżowiec byłby w Katowicach nie lada wydarzeniem. Choć wielu inwestorów planowało budowę wysokościowców w stolicy Górnego Śląska, to jak dotąd żadnego z nich nie udało się zrealizować. Tymczasem to właśnie wieżowce mają zgodnie z założeniem władz wyznaczać nowe centrum Katowic.

Wieża obok ronda

- Trzeba mówić o tych, które mają szanse powodzenia - zaznacza Michał Buszek, architekt miejski. Miasto chce m.in. pozyskać inwestora na budowę wieży w okolicy Superjednostki, na działce przylegającej do ronda im. gen. Jerzego Ziętka.

- W tej sprawie z inwestorami prowadzone są już rozmowy - zapewnia Buszek.

Kolejną dominantą w okolicy Spodka miał być zmodernizowany biurowiec Śląskiej Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych z dobudowaną obok, dwukrotnie wyższą, wieżą. Od 2008 roku inwestycję wspólnie z PKP realizuje firma Hines Polska. Projekt powierzono znanemu architektowi Helmutowi Jahnowi, twórcy m.in. Sony Center w Berlinie.

Trudna sytuacja na rynku nieruchomości i tu wymusiła jednak zmiany. Spółka zdecydowała o wyburzeniu DOKP i zbudowaniu w jego miejscu czegoś nowego, do dzisiaj jednak nie zdradziła publicznie nowej koncepcji. Ale zdradziła urzędnikom.

- Ostatnia zakłada budowę trzech wież, porównywalnej wysokości. Jedna byłaby wyższa od Altusa, dwie niższe. Jedno z założeń to zbliżenie budynku do ulicy Olimpijskiej, żeby powiększyć plac przed Spodkiem. Nowych propozycji nie ma jednak od paru miesięcy - mówi Michał Buszek.

Wieżowce miałyby też zostać połączone w całość z symbolem Katowic i planowanym budynkiem Międzynarodowego Centrum Kongresowego.

Wojciech Rumian, dyrektor zarządzający Hines Polska, mówi, że projekt został przerobiony tak, że może być realizowany etapami. Poszczególne budynki byłyby oddawane wtedy, kiedy byłoby na nie zapotrzebowanie na rynku.

Jest silna konkurencja

Rozpoczęcie inwestycji Rumian uzależnia od warunków rynkowych i popytu.

- Nie wyobrażam sobie budowy w tym roku. Miastu zależy na dominancie w tym miejscu, ale musi być ktoś, kto taki budynek wynajmie. Śledzimy rynek pod kątem transakcji i naszym zdaniem w tej chwili nie ma miejsca na taki biurowiec w Katowicach - przyznaje.

I zwraca uwagę, że Katowice mają na południu kraju silną konkurencję: Wrocław i Kraków. - Katowice nie są gotowe na przyjęcie budynków o wysokości powyżej 100 metrów, bo nie ma popytu na powierzchnie biurowe - ocenia jeden z inwestorów.

Szacuje, że w Katowicach jest około 40 tys. m kw. wolnej powierzchni biurowej.

LC Corp planuje budowę wieżowca etapami. Najpierw ma powstać mniejszy budynek, w którym mogłyby się znaleźć m.in. biura spółek deve-loperskich, sklepy, punkty usługowe.

Sky Tower stoi, Złota 44 powstaje

Budowa wieżowca to droga przez mękę biurokracji, kryzysów na rynku nieruchomości i sporów.

Pierwotnie wrocławska Sky Tower miała być najwyższym budynkiem mieszkalnym w Polsce, z najwyżej położonym dachem oraz jednym z najwyższych wieżowców w Europie. Najwyższa wieża miała mieć 258 m wysokości. Ostatecznie całkowita wysokość budynku wynosi 212 m. Projekt się zmieniał. Zrealizowano dopiero drugą z przedstawionych koncepcji, należącą do architekta Dariusza Dziubińskiego. Liczba budynków została zredukowana z sześciu do trzech, zmieniono formę i elewację, a sama budowa trwała pięć lat. Z zupełnie innym problemem zderzył się wysokościowiec przy Złotej 44 w Warszawie spółki Orco Property, zaprojektowany przed Daniela Libeskinda. Pnie się w górę od 2007 roku. Na drodze stanęły mu problemy finansowe inwestora i mieszkańcy sąsiedniego budynku, którzy zaskarżyli decyzję o warunkach zabudowy. Wieżowiec miał im ograniczać dostęp do światła dziennego.

Otwarty ma być w tym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto