Najgorsza inwestycja Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku? Silesia Tower - sprowadzona z Ukrainy za 2,8 mln zł wieża swobodnego spadania stoi w wesołym miasteczku nieczynna już trzeci sezon. Nic dziwnego, że zarząd parku chce się jej pozbyć.
50-metrowa Silesia Tower - połączenie karuzeli łańcuchowej, wieży swobodnego spadania i... platformy widokowej - miała być największą atrakcją Śląskiego Wesołego Miasteczka. I była. Ale tylko w 2008 roku. Rok później nie pozwolił jej już używać Urząd Dozoru Technicznego. Okazało się, że ogniwa karuzeli odkształciły się. A to był dopiero początek. Z czasem pojawiały się bowiem kolejne usterki i wieża stoi nieczynna już od trzech lat.
- Nie mamy odpowiednich specjalistów, którzy mogliby naprawić wieżę tak, by nie było żadnego ryzyka przy jej użytkowaniu - mówi Marcin Michalik, członek rady nadzorczej WPKiW SA. - Dlatego postanowiliśmy sprzedać urządzenie - sprawy bezpieczeństwa i zaufania muszą być najważniejsze - podkreśla. Michalik przyznaje też, że nieczynna Silesia Tower psuła reputację wesołego miasteczka. - Poza tym mieliśmy z nią zbyt dużo "przygód" - zaznacza.
Zarząd parku kontaktował się już z ukraińską firmą Sarmat z Winnicy, która sprowadziła urządzenie do Śląskiego Wesołego Miasteczka. - Chcieliśmy, żeby Ukraińcy znaleźli kupców na Wschodzie - wyjaśnia Łukasz Buszman, rzecznik prasowy WPKiW. - Byli chętni, ale ostatecznie do konkretów nie doszło - dodaje.
Co teraz? Zarząd parku zmienił już kierunek poszukiwań. - Jest duża szansa, że znajdziemy kupca w Europie Zachodniej - uważa Buszman. - Wysłaliśmy już pisma do kilku firm, które zajmują się sprzedażą tego typu urządzeń.
Wiadomo już, że zarząd WPKiW SA zamierza sprzedać wieżę za 2,8 mln zł. - Wkrótce kończy się sezon, pierwsze oferty powinny pojawić się na przełomie września i października - twierdzi Łukasz Buszman.
Czytaj także: Ze szczepieńmogą skorzystać tylko osoby po 65 roku życia
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?