Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkie Dni Śląskiej Piłki: GieKSa - Bordeaux

Adrian Leks
Adrian Leks
Screen YouTube
Nawet wielki Zinedine Zidane nie uchronił Francuzów przed porażką w Katowicach. Zapraszamy do zapoznania się z nowym cyklem MM.

Od dzisiaj w MM Silesia ruszamy z nowym cyklem - Wielkie Dni Śląskiej Piłki. Będziemy w nim przypominać mecze naszych drużyn w europejskich pucharach, które wzbudziły wielkie emocje wśród śląskich kibiców. Będzie więc o wielkich zwycięstwach, ale czasami także o porażkach z najlepszymi drużynami Europy. Na początek coś pozytywnego, bo wracamy do zwycięskiego spotkania GKS-u Katowice z Bordeaux, od którego minęło już prawie 18 lat.

Zidane, Lizarazu i Dugarry na Bukowej

W sezonie 1994/95 GKS Katowice jako wicemistrz Polski występował w Pucharze UEFA. Na początku zdołał wyeliminować walijski Inter Cardiff i grecki Aris Saloniki, ale następny rywal miał się okazać przeszkodą nie do przejścia. Podopieczni Piotra Piekarczyka trafili bowiem na francuskie Bordeaux, które w tamtym czasie słynęło nie tylko ze znakomitych win, ale także z bardzo silnej drużyny piłkarskiej.

18 października 1994 roku na stadionie przy ulicy Bukowej kibice jeszcze nie wiedzieli, że w akcji oglądają trzech przyszłych mistrzów świata. Zinedine Zidane, Christophe Dugarry i Bixente Lizarazu w tamtym okresie stanowili o sile francuskiej drużyny, ale w ten dzień musieli uznać wyższość polskiego zespołu.

- Nikt nie oczekiwał od drużyny Piotra Piekarczyka kolejnego awansu, a jednak przy Bukowej doszło do historycznego zwycięstwa GKS-u w europejskich pucharach - relacjonuje Tomasz Pikul, autor Monografii sekcji piłkarskiej GKS Katowice. Lata 1984-2004.

Więcej dogodnych sytuacji w meczu mieli Francuzi, ale na wysokości zadania stawał bramkarz GieKSy, Janusz Jojko. Katowiczanie próbowali przede wszystkim strzałów z dystansu, ale wynik ciągle pozostawał bez zmian.

Kiedy wszyscy myśleli, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem, szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy GKS-u. Dwie minuty przed końcem do odbitej piłki dopadł Zdzisław Strojek i potężnym uderzeniem w prawy górny róg bramki nie dał szans Gaetanowi Huardowi!

Cieszyliśmy się, że wpadliśmy na Bordeaux

Trener i piłkarze GKS-u po meczu nie kryli radości, a szkoleniowiec gości docenił klasę rywala. Wypowiedzi trenerów pochodzą z katowickiego ''Sportu'' z 19 października 1994 roku.

Toni: - GKS to bardzo dobry zespół, który od kilku lat gra w ustabilizowanym składzie. To było widać na boisku. Nasi przeciwnicy byli zgrani, bardzo dobrze grali w obronie i w kontratakach. To był trudny mecz dla nas.

Piotr Piekarczyk: - Cieszy mnie nie tylko zwycięstwo, ale też fakt, że większość piłkarzy grała na 100 procent, a niektórzy na jeszcze więcej.

- W drugiej rundzie chcieliśmy wylosować atrakcyjnego rywala, więc cieszyliśmy się, że wpadliśmy na Bordeaux. Początkowo nie liczyliśmy na awans, ale jak zbliżał się mecz, to było widać na obozie w Wiśle mobilizację. Tak się mecz potoczył szczęśliwie, że umiejętnie się broniliśmy i strzeliliśmy bramkę w najlepszym momencie. To już był praktycznie koniec meczu i oni nie mieli już czasu żeby wyrównać - powiedział Marek Świerczewski w wywiadzie do II tomu "Monografii sekcji piłkarskiej GKS Katowice. Lata 1984-2004.''

18.10.1994 - 2 runda Pucharu UEFA: GKS Katowice - Bordeaux 1:0 (0:0)
1:0 Strojek 88

GKS: Jojko - Węgrzyn, Świerczewski, Maciejewski, Strojek, Ledwoń (46. Wolny), Widuch, Sermak, Borawski, Walczak (86. Szczygieł), Kucz

Bordeaux: Huard - Fournier, Senac, Fischer, Lizarazu, Histilloles, Dutuel, Zidane, Daniel, Valdeir, Dugarry (87. Fofana)

W rewanżu dla Francuzów już w 18. minucie trafił Franck Histilloles, ale piłkarze GieKSy zdołali wyrównać w drugiej połowie. Rzut karny po faulu na Zdzisławie Strojku na bramkę w 70. minucie zamienił Krzysztof Walczak. Remis 1:1 dał GKS-owi awans do 1/8 finału Pucharu UEFA.

Skrót z dwumeczu GKS Katowice - Girondins Bordeaux znajdziecie w materiale filmowym. Oba mecze komentował Andrzej Zydorowicz.

Oczywiście czekamy także na Wasze propozycje meczów, które warto przypomnieć, a jeżeli macie archiwalne zdjęcia z występów śląskich drużyn w europejskich pucharach, to wyślijcie nam je na adres [email protected]. Fotografie na pewno pojawią się w naszym serwisie.

Serdeczne podziękowania dla Tomasza Pikula za udostępnienie archiwalnych materiałów, bez których ten tekst by nie powstał.

POLECAMY!

10 najlepszych meczów na Stadionie Śląskim w XXI wieku

Wielki futbol z bliska, czyli Mateusz Kuchta w AC Milan

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto