Wielkanoc dla samotnych Park Śląski. Możesz pomóc w przygotowaniu świątecznego śniadania

Wielkanoc dla samotnych Park Śląski

Tutaj odnajduje się chęć życia - mówili uczestnicy kolacji wigilijnej dla osób samotnych, która tradycyjnie już odbyła się 24 grudnia w Parku Śląskim. Ale przygotowanie kolacji dla grubo ponad tysiąca osób nie byłoby możliwe, gdyby nie pomoc wolontariuszy, którzy już miesiąc wcześniej pracowali nad jej organizacją. A wzięło w nich udział ponad 300 osób.

Boże Narodzenie za nami, ale za niewiele ponad dwa miesiące - Wielkanoc, która w ty roku przypada 5 kwietnia. I podobnie jak w poprzednich latach Mikołaj Rykowski, właściciel restauracji Wioska Rybacka, znajdującej w Parku Śląskim i organizator wigilii dla samotnych, chce iść za ciosem i przygotować dla osób samotnych także śniadanie wielkanocne.

Wielkanoc dla samotnych Park Śląski. Możesz pomóc w przygotowaniu śniadania

Pierwsze spotkanie wolontariuszy, którzy chcieliby się zaangażować w tą świąteczną pomoc odbyło się już w zeszłym tygodniu, następne w najbliższą środę, 10 lutego.

Na razie jest już około setki stałych wolontariuszy, którzy zaangażowali się w akcje organizowane przez Rykowskiego. - Ale potrzebujemy co najmniej drugie tyle osób - dodaje restaurator z Parku Śląskiego. Co trzeba zrobić, aby włączyć w tą pomoc? Po prostu przyjść na spotkanie, które odbywają się w Wiosce Rybackiej (niedaleko kanału regatowego w Parku Śląskim i niedaleko hali wystawowej Kapelusz). Podczas niego osoby nowe będą mogły dowiedzieć się dokładnie na czym będzie mogła polegać ich pomoc. Jednak udział w spotkaniu to nie wszystko. Każda nowa osoba jest zaproszona przez Mikołaja Rykowskiego "na kawę/herbatę przy kominku", aby móc się lepiej poznać i wspólnie określić w którym dziale dana osoba odnajdzie się najlepiej. Im bliżej będzie świąt, to spotkania będą się już odbywać w konkretnych podgrupach. Wszystkie osoby, które są zainteresowane włączeniem się w tę pomoc, mogą dzwonić pod nr tel. 694 019 254.

Poza wolontariuszami ciągle poszukiwani są także darczyńcy. A potrzeba jest wiele. - Jajka, żur, kiełbasa biała, szynki, wędliny, chleb, ciasto, świąteczne dekoracje - wylicza Mikołaj Rykowski. Dodaje także, że konkretne ilości danych produktów wolontariusze poznają na środowym spotkaniu.

Podobnie jak zeszłoroczną wigilię, śniadanie wielkanocne także zostanie przygotowane na ok. 2,5 tys. osób. Jak dodaje Rykowski, ze śniadaniem sprawa jest łatwiejsza niż z wigilią. Głównie z tego względu, że do wydania będzie jeden gorący posiłek, a pozostałe to raczej zimne dania.

Dodajmy, że pomysł Rykowskiego powoli zaczyna się rozprzestrzeniać na całym świecie wśród Polaków żyjących za granicą. Zeszłoroczna edycja Wigilii odbyła się m.in. w Kanadzie i Irlandii Północnej. W tym drugim przypadku to sama Polonia zwróciła się do niego o pomoc w organizacji kolacji. Natomiast w tym roku wszystko wskazuje na to, że podczas tradycyjnej bożonarodzeniowej kolacji spotkają się Polacy na plaży w Sydney, gdzie zjedzą razem karpia. Właśnie do Australii wybierał się Mikołaj Rykowski, którego udało się nam "złapać" na krótką rozmowę tuż przed swoim wylotem.