Irena Koszyk, naczelnik wydziału oświaty, przyznaje, że w tym roku do naboru zgłosiło się wyjątkowo dużo trzylatków. To dzieci tych osób, które same urodziły się w czasach wyżu demograficznego. Obecnie w Opolu zameldowanych jest ponad 1200 maluchów w tym wieku. Wprawdzie wszystkich miejsc w przedszkolach jest 3400, ale większość z nich zarezerwowano dla starszych dzieci, które są już zapisane do miejskich placówek.Wprawdzie nabór formalnie zakończy się 26 kwietnia - wówczas listy przyjętych dzieci zostaną wywieszone w przedszkolach - ale już teraz wiadomo, że do przedszkoli nie dostanie się od 200 do 300 trzylatków.- Tak wynika ze złożonych deklaracji, ale ta liczba może się jeszcze zmienić - zastrzega Irena Koszyk. - Sporo jest rodziców, którzy na wyrost się zgłaszają, a potem sami wycofują deklaracje. Jest też taka grupa, która przestaje spełniać warunki formalne, np. jedno z rodziców traci pracę.Obecnie trwa analiza podań, które złożyli rodzice. Często jest tak, że dziecko nie dostaje się do jednego przedszkola (tzw. pierwszego wyboru), ale potem znajduje miejsce w innym, choć już w dalszej odległości od domu.Jeśli nawet dziecko początkowo się do przedszkola nie dostanie, to rodzice nie powinni tracić nadziei, bo w ciągu roku zwalnia się sporo miejsc. Co więcej, w tym roku ratusz chce przenieść przedszkole nr 16 do szkoły nr 16 w Nowej Wsi Królewskiej i tam utworzyć 50 dodatkowych miejsc. Kolejne miejsca mogą się także zwolnić dzięki rodzicom, którzy zdecydują się posłać swoje 6-latki do szkół. Na razie takiego obowiązku nie ma. Pojawi się dopiero w 2014 roku. I wówczas w przedszkolach powinno zrobić się luźniej.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?