- Dziadek zawsze słuchał zagranicznego radia i gdy umierał Stalin zapamiętałem audycję, w której spiker mówił o dogorywającym tyranie, którego w przedśmiertnej godzinie nachodzi korowód milionów pomordowanych ofiar, w tym polskich oficerów z Katynia - to wspomnienie Jana Witaszka, w latach 1949 - 1956, ucznia szkoły podstawowej nr 8 w Stalinogrodzie - Ligocie. Jedno z licznych przytaczanych na wystawie.
- Pamiętam zabawną sytuację z moją siostrą na dworcu w Krakowie. Prosiłyśmy kasjerkę o bilet do Katowic. Ona z pewnością siebie, odpowiedziała, że takie miasto już nie istnieje. Byłyśmy z siostrą przerażone co mogło stać się z Katowicami - to z kolei fragment wspomnienia Haliny Michalskiej, w latach 1953 - 56 uczennicy katowickiego liceum.
Na wystawie, oprócz relacji katowiczan, znajdziemy też bilety ze Stalinogrodu, plakaty, urzędowe tabliczki i pisma, ale też wycinki z gazet ukazujących się w Stalinogrodzie, wiersze dedykowane miastu - „Stalinogród w nocy”, czy „Wzgórze nad Stalinogrodem” - nawet pieśń o Stalinogrodzie. Jest też o codziennym życiu mieszkańców w latach 1953 - 1956 i realizowanych w tym czasie spektakularnych inwestycjach: to wówczas bowiem wybudowano archikatedrę Chrystusa Króla, budowano Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku i z wielką fetą otwierano dumę woj. stalinogrodzkiego - Stadion Śląski.
Gratką na ekspozycji jest zdjęcie i wyciąg z aktu urodzenia pierwszego dziecka, które przyszło na świat w Stalinogrodzie - Józefa Zbigniewa Andrzeja Kędziora.
Tu stacja Stalinogród, byłe Katowice
Część z prezentowanych pamiątek, dokumentów i zdjęć to zbiory pozyskane od mieszkańców, część pochodzi z instytucji kultury, między innymi Muzeum Historii Katowic, które zaproszono do tego projektu.
- W ostatnich latach okazało się, że te trzy lata, gdy Katowice nosiły nazwę Stalinogród, budzą coraz większe zainteresowanie, stąd i muzealnicy w sposób metodyczny zaczęli poszukiwać na rynku różnego rodzaju przedmiotów związanych z tym okresem. Te rzeczy, które mogliśmy udostępnić, to tylko ułamek tego co posiadamy w zbiorach. Mamy w nich naprawdę wiele eksponatów, których na co dzień nie mamy gdzie pokazać - mówił Jacek Siebel, dyrektor MHK.
Przypomnijmy, że Katowice Stalinogrodem stały się w marcu 1953 roku. Zmianę nazwy zatwierdzał Dekret Rady Państwa z 7 marca 1953 roku. Następnego dnia - 8 marca w niedzielę, o godz. 19. po raz pierwszy przez megafony na katowickim dworcu kolejowym zapowiedziano „Tu stacja Stalino-gród, byłe Katowice”. A już w poniedziałek 9 marca, w dniu pogrzebu Stalina w Moskwie, błyszczały w mieście nowe szyldy i tablice. Wymieniano drogowskazy, pieczęcie, rejestracje aut, tablice na szkołach i urzędach. Katowice Stalinogrodem były trzy lata. 21 października 1956 r. Miejska Rada Narodowa podjęła uchwałę o wystąpieniu z wnioskiem „o przywrócenie miastu Stalinogród nazwy Katowice”. Sejm zatwierdził dekret dopiero 22 marca 1957.
Ekspozycję „Kiedy Katowice były Stalinogrodem” można oglądać do 4 lutego. Finisaż wystawy zaplanowano w piątek 2 lutego o godz. 18.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?