Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Górnośląskim Centrum Medycznym w Katowicach kierowcy polują na miejsca

Monika Krężel
Tak codziennie wygląda parkowanie samochodów przed szpitalem w Katowicach-Ochojcu.
Tak codziennie wygląda parkowanie samochodów przed szpitalem w Katowicach-Ochojcu. fot. Arkadiusz Ławrywianiec.
Codziennie na kołach samochodów parkujących przy Górnośląskim Centrum Medycznym w Katowicach-Ochojcu pojawiają się blokady. Straż miejska zakłada je kierowcom, którzy parkują w nieprzepisowych miejscach. Sęk jednak w tym, że bezpłatnych parkingów jest tam jak na lekarstwo.

O tym, że strażnicy miejscy działają błyskawicznie, przekonaliśmy się sami. Chwila parkowania na oblodzonym chodniku wystarczyła, by na kole samochodu reporterów "DZ" zawisło żółte urządzenie. Nic dziwnego, bo zaparkowaliśmy za znakiem "zakaz zatrzymywania się". Ale w pobliżu nie było żadnego bezpłatnego miejsca postojowego.

- Pod szpitalem jest aż żółto od blokad - denerwuje się Henryk Stebel z Katowic. - A przecież przyjeżdżają tu, by się leczyć nie tylko ludzie ze Śląska, ale i z całej Polski. Zdenerwowani rozglądają się za jakimkolwiek miejscem. Rozumiem, że można nałożyć blokadę, jeśli auto tarasuje przejazd, ale w wielu przypadkach można przejechać - uważa. Gdy żona pana Henryka przyjechała do niego do szpitala i zaparkowała samochód przed budynkiem, po powrocie czekała ją przykra niespodzianka: blokada - mówi Henryk Stebel.

Wzdłuż ulicy Ziołowej, gdzie znajduje się GCM, stoi znak zakazu zatrzymywania się. Na ulicy znaki są dobrze widoczne. Gorzej jest na tzw. pętli. Znak ustawiony jest za przystankiem autobusowym. - Gdy zatrzyma się autobus, to zasłania cały znak. Kierowcy go nie widzą - zwraca uwagę Piotr Janus, pracownik parkingu. - Może dałoby się go przesunąć? Poza tym, dobrze by było, gdyby za zakrętem był powtórzony.

Właśnie za zakrętem na pętli codziennie parkują samochody. To m.in. tam strażnicy miejscy nakładają blokady. Niekiedy widać sznur samochodów z blokadami. - Wyszedłem od lekarza i ciśnienie natychmiast mi podskoczyło - mówi Krzysztof Kuszka z Mikołowa, który dzwonił w ubiegłym tygodniu po straż miejską, żeby zdjęła blokadę z jego samochodu. - Nie widziałem znaku, nie ma tu ciągłej linii.

Miejsc parkingowych pod szpitalem nie brakuje, ale na płatnym parkingu. - Za każdą rozpoczętą godzinę parkowania płaci się tutaj trzy złote. Wystarczy policzyć. Jeśli na wizytę u specjalisty czeka się ponad dwie godziny, trzeba zapłacić już 9 złotych. Często trwa to dłużej. Dla niektórych to spore pieniądze - uważają kierowcy. - A jeśli ktoś odwiedza co dnia chorego w szpitalu i czuwa przy jego łóżku przez kilka godzin? - pytają.

Górnośląskie Centrum Medyczne zna dobrze sytuację parkingową. - Już w ubiegłym roku zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Katowicach, by miasto także podjęło działania w celu rozwiązania problemu. Otrzymaliśmy zapewnienie, że w planie budżetu na 2011 rok zarezerwowane zostaną środki na wybudowanie dodatkowych miejsc parkingowych - wyjaśnia Tomasz Kuźniak, dyrektor ds. techniczno-administracyjnych GCM. - Kilka lat temu miasto wybudowało wzdłuż ulicy Ziołowej bezpłatne zatoczki parkingowe. Zaproponowaliśmy miastu także, by parkingi powstały w miejscu zieleńca, i tak zdewastowanego już przez samochody.

- Ten temat jeszcze nie jest ujęty w miejskich inwestycjach - mówi Krzysztof Kaczorowski z Urzędu Miejskiego w Katowicach. - W tej dzielnicy przymierzamy się do zreorganizowania układu komunikacyjnego i przy tej realizacji rozważana będzie budowa miejsc parkingowych. Trudno mówić jeszcze o jakichkolwiek terminach.


Kierowcy chcą parkować za darmo
Krzysztof Król, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Katowicach

Można powiedzieć, że od jakiegoś czasu prowadzimy stałe działania przed szpitalem w Ochojcu.

Otrzymujemy telefony ze skargami od mieszkańców, kierowców autobusów czy karetek na źle zaparkowane i tarasujące przejazd samochody.

Wzdłuż ulicy prowadzącej do szpitala, jak również na rondzie, gdzie zawracają autobusy, są umieszczone znaki B-36, czyli zakaz zatrzymywania się. Wielu kierowców nie stosuje się do nich. Jeżeli chodzi o znak B-36 umieszczony za przystankiem autobusowym, a nie przed nim, to trzeba pamiętać, że zatoka autobusowa jest wyłączona z zatrzymywania się i parkowania tam samochodów. Znaku B-36 nie stawia się więc przed zatoką autobusową.

Warto pamiętać, że nie można parkować także na trawnikach okalających szpital. Zieleń jest już tam tak rozjeżdżona przez kierowców, że powstało klepisko. Problem polega - moim zdaniem - także na tym, że jest tam niewiele bezpłatnych miejsc parkingowych. Kierowcy nie chcą płacić za parkowanie, choć są miejsca na płatnych parkingach. Każdy chce zaparkować za darmo.


Wybudujemy dodatkowe miejsca
Tomasz Kuźniak, dyrektor ds. techniczno-administracyjnych Górnośląskiego Centrum Medycznego

Bardzo dobrze znamy problemy braku miejsc parkingowych wokół naszego Centrum. Już w ubiegłym roku podjęliśmy działania w celu ich rozwiązania. Sprawa dotyczy nie tylko miejsc parkingowych na terenie szpitala, ale i na terenach znajdujących się wokół niego.

GCM ma około 70 bezpłatnych miejsc parkingowych, które znajdują się na terenie przyszpitalnym. Poza tym posiadamy parking płatny, na którym - oprócz pracowników GCM - mogą parkować także pacjenci. W tym roku zarezerwowaliśmy pieniądze na wybudowanie dodatkowych miejsc parkingowych na terenie szpitala. Powstanie około 120, które będą płatne. To będzie duża inwestycja, więc powinna częściowo rozładować sytuację wokół obiektu. Centrum nie ma możliwości wybudowania bezpłatnych miejsc parkingowych wokół szpitala, gdyż nie posiadamy już tam terenu. Większość terenów należy do miasta i na nich znajdują się więc pozostałe bezpłatne miejsca.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto