Volkswageny i fiaty: to te auta kradną złodzieje w Mysłowicach
Skradają się w nocy, gdy większość mysłowiczan już śpi. Potrafią wyłączyć alarm i odjechać cudzym samochodem, jakby to był ich. Następnego dnia po prostu już nie ma auta na parkingu. Oto złodzieje samochodów. W Mysłowicach ich nie brakuje. Jakie auta najczęściej kradną?
Od początku 2016 roku w samych Mysłowicach było już 29 kradzieży (w tym także prób kradzieży) samochodów. Jak wynika z policyjnych statystyk, jedną z najbardziej zagrożonych dzielnic w Mysłowicach są Brzęczkowice.
Tutaj od początku tego roku skradziono już siedem pojazdów.
- Najczęściej złodzieje kradną niemieckie i czeskie samochody. Ich łupem padają takie marki, jak volkswageny, bmw czy skody - wymienia starszy aspirant Paweł Szyja, rzecznik mysłowickiej policji.
Volkswageny i fiaty: te auta kradną złodzieje samochodów w Mysłowicach. Zobaczcie zagrożone kradzieżą dzielnice.
Nie tylko Brzęczkowice są zagrożone, jeśli chodzi o kradzieże samochodów. W tym roku już cztery auta skradziono z Larysza. Dokładnie tyle samo samochodów złodzieje ukradli z parkingów w dzielnicy Morgi oraz Hojdowizna.
W Wesołej od początku roku skradziono już trzy samochody. Dokładnie tyle samo co w Klachowcu i na ulicy Różyckiego i w dzielnicy Piasek.
W 2016 roku na Bończyku skradziono natomiast dwa samochody. Tyle samo kradzieży było w Janowie (Ćmok). Złodziej ukradli też po jednym samochodzie w dzielnicy Rymera oraz w Starym Mieście.
- Złodzieje najczęściej dostają się do aut za pomocą łamaka. A samochody uruchamiają za pomocą komputera - tłumaczy starszy aspirant Paweł Szyja. Sprawnie wyłamują zamki i bez problemu rozprawiają się z wyjącym alarmem. Gdy go nie ma, sprawę mają ułatwioną. Przy kradzieży starych samochodów często wykorzystywany jest wspomniany łamak. Nowe samochody wymagają jednak elektronicznego sprzętu. Czym jest łamak? To kluczyk o kształcie oryginalnego klucza, tylko bez ząbków. Taki łamak bez problemy wyłamuje większość zamków.
Złodziei często kusi sama marka samochodu. Jednak czasem do kradzieży zachęca to, co zobaczy w samochodzie. Zostawione na siedzeniach torebki, laptopy, nawigacje satelitarne, telefony. Pozostawione na widoku rzeczy mogą skusić do włamania się do auta lub jego całkowitej kradzieży.
Przypomnijmy, że w 2015 roku z mysłowickich ulic skradziono w sumie 53 samochody. To więcej, niż w roku poprzednim. W 2014 złodzieje pokusili się na 42 samochody. W zeszłym roku w Polsce kradzione były głównie volkswageny, ale także audi. Skradzione samochody zwykle sprzedawane są na części , by nie budzić podejrzeń.
Części trafiają np. na aukcję internetową.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?