Premier Donald Tusk zapowiada, że do końca roku rewolucji nie będzie. Ten czas potrzebny mu jest, by bezkolizyjnie ułożyć stosunki w koalicji. W Warszawie konsultacje PO-PSL idą jednak pełną parą, a premier Tusk robi pierwsze przymiarki do rządowych posad. Jeszcze przed kampanią zapowiedział, że nowych nazwisk będzie więcej niż starych. Przebudowie ma ulec nie tylko skład rządu, ale też struktura poszczególnych ministerstw.
Podział MSWiA na MSW oraz Główny Urząd Administracji Publicznej, podległy bezpośrednio premierowi, to kwestia niedalekiej przyszłości. Ministerstwo Infrastruktury zmieni zakres działania i nazwę na Ministerstwo Transportu. Powstanie Ministerstwo Cyfryzacji, a energetyka i środowisko połączą kompetencje. Liczna reprezentacja śląskiej Platformy w Sejmie powinna przełożyć się na ministerialne stołki i to nie byle jakie stołki.
Sprawa pierwsza: w jakiej roli wystąpi szef śląskiej Platformy Tomasz Tomczykiewicz, który wprowadził do Sejmu 31 szabel, a do Senatu aż 12. Obecnie Tomczykiewicz jest szefem klubu PO i ze względów prestiżowych nie może objąć stanowiska niższego od ministerialnego. Z naszych informacji wynika, że w grę mogą wchodzić Ministerstwo Skarbu, albo resort administracji publicznej, co jest ważne w związku z zobowiązaniem PO, dotyczącym stworzenia na Śląsku metropolii.
Pewne jest pozostawienie na stanowisku minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej oraz Adama Zdziebły w roli jednego z jej zastępców, który w cuglach, jak i Bieńkowska, wygrał wybory do Senatu. Wiceministrem edukacji ma nadal być posłanka z Gliwic, Krystyna Szumilas.
W Ministerstwie Środowiska mamy już swojego człowieka, czyli podsekretarza stanu Bernarda Błaszczyka i nic nie zapowiada zmiany, nawet jeśli ministerstwo zostanie inaczej sformatowane. Z nowości czeka nas transfer do Ministerstwa Zdrowia, gdzie funkcję wiceministra miałaby pełnić Beata Małecka-Libera, posłanka PO z Zagłębia, która w minionej kadencji blisko współpracowała z minister Ewą Kopacz.
Niewykluczone, że Joanna Kluzik-Rostkowska, teraz posłanka z Rybnika, zostanie wiceministrem pracy i polityki społecznej. Koalicyjna próba sił zdecyduje o tym, komu przypadnie najważniejsze dla przyszłości województwa śląskiego Ministerstwo Gospodarki ( teraz w rękach ludowców). W kuluarach plotkuje się, że premier Pawlak wolałby stracić kontrolę nad rolnictwem, niż zrezygnować z wpływów w gospodarce.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?