18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Terenowy Punkt Paszportowy działający w żywieckim Urzędzie Miejskim do likwidacji?

Łukasz Gardas
arc
Wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk chce zlikwidować na początku stycznia przyszłego roku Terenowy Punkt Paszportowy działający w żywieckim Urzędzie Miejskim.

Taka informacja wywołała spore niezadowolenie w liczącym 150 tysięcy mieszkańców powiecie żywieckim. Ale o los takich placówek obawiają się nie tylko mieszkańcy Żywiecczyzny, lecz całego województwa, bo reorganizacja w biurach paszportowych trwa już od 2009 r. i jej końca nie widać. Jak się skończy? Pewnie tym, że wydłuży się droga do uzyskania paszportu.

- W województwie działa 17 Terenowych Punktów Paszportowych. Z tego dziesięć zlokalizowanych jest w urzędach miast, a pozostałe siedem w starostwach - wyjaśnia Ksymena Zawada z biura prasowego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.

Od 1 stycznia tego roku zlikwidowany został jedynie TPP w Gliwicach, ale w nowej siedzibie utworzono w tym mieście Terenową Delegaturę Paszportową.

Ksymena Zawada zapowiada, że to nie koniec reorganizacji, a - jak się wyraziła eufemistycznie - "w celu wypracowania optymalnej koncepcji obsługi paszportowej obywateli w województwie" administracja wojewody zamierza jeszcze pro-wadzić rozmowy z przedstawicielami samorządów, w których działają obecnie TPP.

Likwidacja żywieckiego TPP oznacza, że na przykład górale ze Zwardonia czy też gminy Ujsoły, którym potrzebny będzie nowy paszport, będą musieli pokonać aż 60 km, by złożyć wniosek na nowy dokument. Takie sprawy załatwiane będą dopiero w bielskiej Terenowej Delegaturze Paszportowej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. - Częściej załatwiamy różne sprawy w Żywcu niż w Bielsku. Dlatego przyszliśmy właśnie tutaj złożyć wniosek o nowy paszport, bo mamy to biuro pod ręką - podkreśla Błażej Grobelny z Międzybrodzia Bialskiego. Jego żona Izabela dodaje, że nie wyobraża sobie, by żywiecki TPP przestał działać. Działalność TPP finansują lokalne samorządy, które spisują pomiędzy sobą porozumienia.

Często ustawiają się do nas kolejki

Irena Tyc z Terenowego Punktu Paszportowego w Żywcu:

Mimo że my tylko przyjmujemy wnioski o wydanie lub wymianę paszportu, a po odbiór dokumentu trzeba osobiście pojechać już do Bielska-Białej, to ciągle przybywa nam petentów.

Gdy zbliża się okres urlopowy, często przed naszymi drzwiami ustawiają się długie kolejki. Choć może to niektórych zaskoczy, ale miałyśmy już nawet przypadki, że wnioski o paszport składali u nas mieszkańcy Czechowic-Dziedzic, a także Katowic.
W wielu śląskich miastach stosuje się bowiem dzienne limity przyjmowania wniosków. Jeżeli jest więc duża kolejka, a ktoś nie zmieści się w tej określonej odgórnie liczbie, wtedy urzędnicy kończą przyjmowanie wniosków i wszystkie pozostałe osoby muszą przyjść z dokumentami w innym terminie. U nas nie ma żadnych ograniczeń i zgodnie z ustawą musimy przyjąć wiosek od każdego mieszkańca województwa śląskiego.

Obsługujemy wszystkich od poniedziałku do piątku w godz. od 7.30 do 16.00.

Będzie interwencja u wojewody

W żywieckim Terenowym Punkcie Paszportowym z roku na rok przybywa petentów.

- Przez cały ubiegły rok złożono u nas 1090 wniosków o nowy paszport. Tymczasem od początku tego roku tylko do 1 sierpnia było już 1028 takich osób - informuje Gabriela Caputa, pracująca w TPP w Żywcu.

Samorządowcy z Żywiecczyzny nie zamierzają z założonym rękoma przyglądać się, aż wojewoda zlikwiduje placówkę.

- Z usług biura korzysta nie tylko wielu mieszkańców miasta, ale również pozostałych gmin powiatu - mówi Antoni Szlagor, burmistrz Żywca, dodając, że jest zaskoczony planami wojewody i jutro wybiera się na spotkanie z wojewodą w tej sprawie.
Wspiera go wójt gminy Węgierska Górka, Piotr Tyrlik: - Żywiecki punkt paszportowy służy przede wszystkim tym mieszkańcom, którzy nie mają samochodów. Dla takich osób wyprawa do delegatury w Bielsku-Białej, pociągiem czy autobusami, to będzie całodzienna wyprawa - irytuje się Tyrlik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto