Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strefa płatnego parkowania w Katowicach. Tu lepiej mieć zegarek. Czytelnik skarży się na MZUiM

LOTA
Strefa płatnego parkowania w Katowicach
Strefa płatnego parkowania w Katowicach Marzena Bugała Azarko
Kierowca skarży się na funkcjonowanie poboru opłat w strefie płatnego parkowania w Katowicach. Drogowcy odpowiadają, że pretensje są nieuzasadnione. O co chodzi?

Marian Dubniewicz, jak sam twierdzi, jest częstym gościem w Katowicach. Podczas jednej z takich wizyt zostawił samochód w strefie płatnego parkowania w Katowicach, ale nie wykupił na miejscu biletu, a należność wpłacił na konto MZUiM. Wpłacił za mało. - Niedopłata wynikała ze złej praktyki funkcjonowania systemu - ocenia Dubniewicz.

Twierdzi, że na wezwaniu do zapłaty winna być podana liczba godzin, za które należy zapłacić. - Jeżeli parkingowy podaje takie dane do urzędu, to powinien także zostawić je na wezwaniu - dodaje. Denerwuje się, że gdy zbyt niska opłata została zaksięgowana, nie został o tym poinformowany.

- Urząd czyha na błędy kierowców z chęci zysku w postaci kary 50 zł (opłata dodatkowa za nie uiszczenie opłaty za postój - przyp. red.) - mówi.

Piotr Handwerker, dyrektor MZUiM, poleca, gdy kierowcy mają wątpliwości, telefonować do zarządu. - Nie mamy możliwości informowania o liczbie godzin na wezwaniu, ono jest wkładane za wycieraczkę zaraz po tym, jak parkingowy zauważy brak biletu. Na wezwaniu są numery do naszego biura - odpowiada.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto