Gołębie nie są ptactwem dzikim, a tylko takie dotyczy ochrona - wyjaśnia ornitolog z Muzeum Przyrodniczego we Wrocławiu Jan Lontkowski. Nie można jednak robić im krzywdy, męczyć i zabijać.
Jeżeli ktoś umyślnie skrzywdzi ptaka musi spodziewać się sankcji takich, jak za zabicie np. kota czy psa (za celowe zabicie zwierzęcia grozi kara pozbawienia wolności do roku, ograniczenie wolności albo grzywny).
- Nie ma również żadnych przesłanek sanitarnych czy humanitarnych wskazujących na konieczność pozbycia się części populacji gołębi z miasta - dodaje Lontkowski.
Można z nimi walczyć, odstraszając je ze swoich balkonów czy posesji. Większość budynków w centrum miasta jest zabezpieczona specjalnymi kolcami odstraszającymi ptactwo, jednak ich założenie to indywidualna sprawa każdego właściciela budynku. Nie ma rozporządzenia, które nakazywałoby, aby wszystkie budynki były w ten sposób zabezpieczone.
Sposobów na niechciane ptaki jest sporo. Można zamontować kolce odstraszające. Ich koszt to niecałe 20 zł za sztukę (kilkanaście cm długości). Sklepy oferują także naklejki na szyby w kształcie ptaka (12 zł) i siatki ochronne (cena w zależności od wielkości od 50 zł do nawet 500zł). Można użyć figurek sztucznych ptaków (jastrząb, kruk, sokół), których boją się gołębie. Dostępne są też elektroniczne odstraszacze ptactwa (ok. 100 zł za sztukę), które naśladują odgłosy drapieżników.
Na forach internetowych można poczytać także o domowych sposobach na ptaki: polewaniu balkonu octem, używaniu drażniącego odświeżacza powietrza czy rozpylaniu lakieru do włosów.
Zobacz komentarz satyryczny do tego wydarzenia: KLIK
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?