Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smoleńska ofensywa, Macierewicz w USA

Andrzej Grzegrzółka
Antoni Macierewicz, szef parlamentarnego zespołu PiS badającego przyczyny i okoliczności katastrofy smoleńskiej, pojedzie do Stanów Zjednoczonych na spotkanie z kongresmenem Peterem Kingiem, który wezwał do przeprowadzenia międzynarodowego śledztwa w sprawie tragedii z 10 kwietnia.

- Trwają przygotowania do wizyty, a Antoni Macierewicz spotka się nie tylko z Kingiem, ale także z innymi kongresmenami i senatorami popierającymi jego inicjatywę - przyznaje jeden z posłów PiS. Wizyta byłego szefa SKW jest ściśle związana z nową polityką szefów PiS, którzy po przegranych wyborach prezydenckich zdecydowali się największy nacisk położyć na śledztwo smoleńskie. Nie inaczej będzie jesienią, gdyż członkowie zespołu już przygotowują się do nowego sezonu politycznego w Sejmie, który będzie jednocześnie początkiem kampanii do wyborów samorządowych.

Co ciekawe, wizyta Antoniego Macierewicza nie wyklucza przyjazdu republikańskiego kongresmena z Nowego Jorku do Polski. Do obu spotkań miałoby dojść we wrześniu, jednak pierwsze ma odbyć się w Stanach Zjednoczonych. - To dla nas bardzo ważne wydarzenie. Dużo sobie po nim obiecujemy. Liczymy na zainteresowanie opinii światowej tym, co się dzieje ze śledztwem - mówi Marzena Wróbel, z prezydium zespołu PiS.

Jesienią zespół będzie pracował jeszcze intensywniej niż do tej pory. Oprócz spotkań z przedstawicielami Prokuratury Generalnej i Naczelnej Prokuratury Wojskowej, a także rodzinami ofiar, politycy PiS będą chcieli, aby na jedno z posiedzeń zespołu przyszli m.in. premier Donald Tusk, szef MON Bogdan Klich oraz minister zdrowia Ewa Kopacz. Zespół zapowiedział, że będzie chciał przesłuchać członków i szefa rządu już kilka tygodni temu, ale posłowie PiS nie mają wątpliwości, że politycy PO nie przyjdą. - Niech tylko nie myślą, że w ten sposób uda im się uniknąć spotkania z nami - mó-wi poseł PiS.

W jaki sposób zespół chce uzyskać informacje o śledztwie np. od premiera? - Zgodnie z zapisami ustawy o wykonywaniu mandatu posła lub senatora wszyscy parlamentarzyści mają prawo do uzyskiwania informacji oraz wglądu w działalność organów administracji rządowej. To dotyczy oczywiście informacji jawnych. Jeżeli zaproszone przez nas osoby nie pojawią się na posiedzeniu, wykorzystamy te zapisy - mówi Jarosław Zieliński, wiceszef zespołu PiS. Posłowie nie zamierzają ograniczać się wyłącznie do interpelacji. Mają zamiar przychodzić do ministerstw w godzinach urzędowania szefów resortów i osobiście domagać się odpowiedzi na pytania o katastrofę.

Po wakacjach zakończy się najprawdopodobniej także zbiórka podpisów pod apelem o powołanie międzynarodowej komisji, która miałaby wyjaśnić przyczyny katastrofy smoleńskiej. Apel, przygotowany przez rodziny ofiar tragedii zrzeszone w stowarzyszeniu Katyń 2010, wzywa także do powołania sejmowej komisji śledczej i przesłuchania członków rządu oraz Bronisława Komorowskiego.

Komentatorzy z dystansem odnoszą się do planów polityków PiS i uważają, że położenie jeszcze większego nacisku na zbadanie przyczyn katastrofy niekoniecznie musi być dobrym rozwiązaniem na kilkanaście tygodni przed wyborami samorządowymi. - To może wyglądać na przekonywanie przekonanych. PiS będzie kojarzył się z partią jednej sprawy - ocenia dr Norbert Maliszewski, psycholog społeczny i wykładowca UW.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto