Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skoczów, Rajcza, Wisła, Zwardoń... - PKP zamyka kolejne dworce

Michał Wroński, LOTA
Dworzec w Goleszowie
Dworzec w Goleszowie wikipedia.org
Kolejarze są lepsi od Krzysztofa Kononowicza. On tylko zapowiadał, że "nie będzie niczego", oni wcielają tę maksymę w życie.

PKP obiecały, że do końca wakacji zamkną 29 dworce w województwie śląskim i słowa dotrzymały niemal w 100 procentach! Spółka zawiesiła kłódkę na 22 budynkach, między innymi w Skoczowie, Zwardoniu, Rajczy i Wiśle.

Wcześniej podobny los spotkał 147 innych obiektów zarządzanych przez katowickie oddziały PKP Dworce Kolejowe i PKP Gospodarka Nieruchomościami (m.in. w Ustroniu, Wodzisławiu Śląskim i Mikoło- wie), co oznacza, że ponad 60 procent stacji kolejowych w regionie nie oferuje podróżnym niczego więcej ponad pusty peron. Pociągi owszem, po staremu się jeszcze zatrzymują, ale pasażer nie kupi tam biletu, ani nie schroni się w poczekalni podczas deszczu czy zamieci.

Jacek Prześluga, wiceprezes PKP, kilka dni temu na swoim blogu wskazał winnych takiego stanu rzeczy. Jego zdaniem są to przewoźnicy, marszałkowie województw oraz wszyscy przeciwnicy wprowadzenia opłaty dwor- cowej. "Myto" od zatrzymujących się na stacjach pociągów spółka chciała pobierać już w grudniu. Teraz wycofuje się z tych planów.

- Za dużo wrogów, za mało sojuszników i zrozumienia. Stoimy z dworcami w tym samym miejscu, w którym tkwiliśmy rok temu - pisze Prześluga i dodaje, że ciekaw jest publicznych apeli zimą, "kiedy mróz ściśnie nosy podróżnym i rozgrzeje pióra lokalnym mediom". - Czas skończyć z fikcją, że polska kolej potrzebuje dworców. Potrzebuje ich tyle samo, ile kilometrów sieci kolejowej: mniej o połowę - puentuje sarkastycznie Prześluga.

- Nie da się ukryć, że w wielu miejscach dworce są już przeżytkiem. Bilet można kupić przez internet lub u konduktora, a sam podróżny nie spędza dziś zbyt wiele czasu na dworcu. Wpada na chwilę, wsiada do pociągu i odjeżdża - ocenia Adrian Furgalski z zespołu doradców gospodarczych TOR, choć podkreśla, że zachowanie Jacka Prześlugi jest "grubą przesadą". - Nie można stosować szantażu na zasadzie: skoro nie zapłacicie, to pozamykam dworce - mówi Furgalski.

Przysłuchujący się tej polemice pasażerowie, tylko kręcą głowami. Oni widzą, jak z powodu braku dworcowych kas pieniądze przeciekają kolejarzom przez palce. Część osób jeździ na gapę, wykorzystując fakt, że konduktor nie ma okazji na sprawdzenie im biletu, bo przez całą drogę zajęty jest wypisywaniem ich pozostałym podróżnym.

W Katowicach robota wre. Od początku tego roku na pl. Szewczyka trwa budowa nowej hali dworca kolejowego, podziemnego dworca autobusowego i galerii handlowej. Wspólna inwestycja PKP i Neinver oszacowana jest na miliard złotych. Aktualnie ekipa budowlana wylewa płyty fundamentowe pod nowe obiekty w głębokim na kilkanaście metrów wykopie na placu.

W tym samym czasie PLK remontuje perony dworca. Jutro pierwszy pociąg zostanie odprawiony z odnowionego już peronu pierwszego, ruszy natomiast modernizacja peronu drugiego, a do końca 2012 r. wyremontowane mają być kolejne dwa oraz przejścia podziemne dworca. PLK za modernizację płaci 60 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto