18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Próbowali wyłudzić dopłaty do hektarów

P. Piesik, J. Strzelczyk
Rolnicy mają obowiązek utrzymać pola w dobrej kulturze rolnej
Rolnicy mają obowiązek utrzymać pola w dobrej kulturze rolnej Fot. ARKADIUSZ DEMBIŃSKI
Aż 45 postępowań w sprawach o wyłudzenie płatności bezpośrednich do gruntów rolnych (potocznie nazywanych dopłatami unijnymi) wszczęła w okresie pierwszych sześciu miesięcy tego roku częstochowska Prokuratura Okręgowa. Większość z tych postępowań zakończyła się już skierowaniem aktu oskarżenia do sądu. Proceder wyłudzania dopłat rozszerza się, bowiem w analogicznym okresie roku ubiegłego podobnych dochodzeń było tylko 10.

- Mechanizm dokonywania przestępstwa jest prosty, polega na poświadczeniu nieprawdy, że posiadany grunt jest uprawiany rolniczo. W rzeczywistości działki te leżą przysłowiowym odłogiem i dopłaty unijne nie przysługują - wyjaśnia Romuald Basiński, rzecznik prokuratury.

Kwoty wyłudzonych dopłat wahają się od kilkuset złotych do siedmiu tysięcy. Przykłady: 54 - letnia kobieta otrzymała 1106 złotych dopłaty do 3,2 hektara, których w rzeczywistości nie uprawiała od kilku lat. 75 - letnia właścicielka działki o powierzchni 1,82 hektara postąpiła identycznie, wyłudzając 916 złotych dotacji.

O każdym przestępstwie powiadamia prokuraturę Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Tu z kolei wyłudzenia wykrywane są w trakcie kontroli gruntów na miejscu, bądź - i tak dzieje się o wiele częściej - po doniesieniach, składanych przez "życzliwych" sąsiadów. Sądy traktują te postępki jako dokonanie lub usiłowanie oszustwa. Grozi za to kara do 8 lat pozbawienia wolności oraz obowiązek naprawienia szkody. Wielu winowajców karanych jest jednak grzywną i ograniczeniem wolności poprzez wykonywanie społecznie użytecznych prac. Wyłudzone doplaty tak czy inaczej oddać muszą.

Z kolei agencja nakłada na rolnika bezwzględną karę wstrzymania dopłat przez trzy lata.

Agencja Rwestrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa sprawdzi w tym roku 6 tys. gospodarstw w naszym województwie.

- To jest około 10 procent wszystkich, które dostają dopłaty - mówi Stanisław Gmitruk, dyrektor śląskiej ARiMR z siedzibą w Częstochowie.

Są dwie metody kontroli: na miejscu i na podstawie zdjęć satelitarnych pól.

Dopuszczalne są pomyłki w granicach zawyżenia do 3 procent powierzchni gospodarstwa lub do 100 euro ponad przysługującą kwotę dopłaty.

Błędy w dokumentach ponad te normy agencja z urzędu zgłasza do prokuratury.

- W tym roku w całym województwie złożyliśmy około 100 takich doniesień - mówi Gmitruk.

Dyrektor nie kryje, że urzędnicy agencji rozpatrują także wszystkie anonimowe doniesienia o fałszerstwach. Po otrzymaniu takiej informacji inspektorzy jz awsze jadą na miejsce sprawdzić czy są to prawdziwe informacje.

600 zł
średnio wynosi dopłata obszarowa do jednego hektara gospodarstwa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Próbowali wyłudzić dopłaty do hektarów - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto