Zamiast płakać, kiedy odjedzie, możesz go sobie kupić. Pod warunkiem, że masz połacie wolnego miejsca i jesteś fanem komunikacji miejskiej. Katowicki PKM odsyła dumę węgierskiej motoryzacji na zasłużoną emeryturę i wystawia swoje ikarusy na sprzedaż. Jacyś chętni?
PKM Katowice sprzedaje Ikarusy. Cena wywoławcza: 6,8 tys.
Ikarusy wożą nas po aglomeracji od ponad 30 lat. Ostatnio jednak coraz rzadziej. W gliwickim i świerklańskim PKM-ie nie ujrzymy ich już wcale. W katowickim zostało tylko 35 egzemplarzy. Dwa kolejne pójdą dzisiaj pod młotek. Starszy ma 26 lat, ponad milion przejechanych kilometrów i oryginalną tablicę seryjną. Firma wyceniła go na 8 tys. 100 złotych.
Młodszy, rocznik 1994, ma "zaledwie" 106 tys. kilometrów na liczniku. Cena wywoławcza: 6 tys. 800 złotych. Jest co prawda niesprawny, ale zainteresowani mogą go dokładnie obejrzeć przed przetargiem, który zaplanowano na dzisiaj. Szczęśliwym posiadaczem swojego ikarusa zostanie ten, kto zaproponuje najkorzystniejszą dla przedsiębiorstwa ofertę.
- Jeśli tylko nabywca popracuje nad nimi, powinien je jeszcze uruchomić. W warunkach miejskich ikarusy palą ok. 45 litrów oleju na 100 kilometrów - szacuje Paweł Cyganek, dyrektor ds. ekonomiczno-finansowo-inwestycyjnych w katowickim PKM-ie.
- Nigdy dotąd nie mieliśmy problemu z ich zbyciem - podkreśla. Na stare, wysłużone autobusy ostrzą sobie zęby tak firmy handlujące złomem, jak i kolekcjonerzy. Przekonał się o tym PKM w Gliwicach, który swoje ikarusy sprzedał rok temu.
- Zainteresowanie na rynku było bardzo duże - przyznaje Maciej Krawczyk, wiceprezes PKM-u Gliwice. - Wszystkie nasze egzemplarze znalazły nabywców. Znaczna ich część trafiła do miłośników komunikacji miejskiej - mniej lub bardziej zrzeszonych, którzy nabywają tego typu pojazdy i remontują je dla zachowania historii - mówi.
Im starszy był model i więcej miał zachowanych oryginalnych części, tym wyższą osiągał cenę w przetargu. - Rekordzista, ikarus przegubowy, został sprzedany w ubiegłym roku za 10 tys. 650 złotych - mówi Małgorzata Ustrzycka z gliwickiego PKM-u. Autobusy krótkie kosztowały od 6 tys. 640 do 8 tys. 432 złotych. Niektóre były jeszcze całkiem sprawne.
ZOBACZ IKARUSA W AKCJI - WIDEO:
Wozi gości na wesele
Dwa takie ikarusy od gliwickiego PKM-u kupił Adrian Słupski, miłośnik motoryzacji z Jaworzna. Pierwszy nabył w 2010 roku, drugi - rok temu. Oba stoją w zajezdni PKM-u Jaworzno, na wydzierżawionym przez pana Adriana terenie.
- Kosztowały mnie razem kilka tysięcy złotych. Jeden został wyprodukowany w 1983 roku i ma na koncie około 2 mln kilometrów, drugi jest z 1989 roku i przejechał około 1,5 mln km - wylicza jaworznianin. Co ważniejsze, Słupski cały czas jeszcze wykorzystuje swoje "perełki". Wozi nimi na przykład gości weselnych. - Ikarus to legenda i kiedyś na pewno stanie się wielką atrakcją, szczególnie dla najmłodszych - zaznacza.
Prowadzić autobusy - przypomnijmy - mogą tylko posiadacze prawa jazdy kategorii D. Żeby wozić nim pasażerów, trzeba przejść dodatkowo jeszcze kurs przewozu osób i rzeczy (tzw. kwalifikację wstępną).
Kto nie załapie się na dzisiejszy przetarg, nic straconego. PKM Katowice w tym roku planuje wystawić na sprzedaż jeszcze 15 pojazdów. Do końca 2016 chce wycofać je z użytku całkowicie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
