Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opłaty Stalexportu za przejazd remontowaną A4 nielegalne

K. Sakowski, B. Ciryt
Stalexport naruszył prawo, narzucając kierowcom nieuczciwe ceny za przejazd remontowanym odcinkiem autostrady A4 - stwierdził Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie. Odrzucił odwołanie Stalexportu i podtrzymał nałożoną na spółkę karę w wysokości 1,3 mln zł.

Karę wymierzył w kwietniu 2008 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zarzucił spółce pobieranie zbyt wygórowanych opłat za przejazd remontowanym odcinkiem autostrady. - Ilość utrudnień w ruchu spowodowanych pracami remontowymi wydłużyła czas przejazdu, ograniczyła jego bezpieczeństwo i komfort - wylicza Aneta Styrnik z UOKiK. - Stalexport nie mógł pobierać pełnej opłaty za przejazd autostradą, która nie spełniała w całości określonego standardu - dodaje.

Stalexport już zapowiada, że odwoła się od decyzji Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - Złożymy apelację, by sąd ponownie rozpatrzył nasze zażalenie. Tym razem sprawa będzie toczyć się przed sądem apelacyjnym - przyznaje Rafał Czechowski z agencji PR reprezentującej Stalexport.

Decyzja sądu ucieszyła małopolskich polityków i kierowców. - Dla nas to wielki dzień. Wyrok sądu tylko upewnia nas, że warto walczyć o sprawiedliwe opłaty - mówi Andrzej Adamczyk, poseł PiS. - Razem z posłanką Beatą Szydło złożyliśmy już projekt ustawy, w którym znajduje się m.in. zapis, że zarządca autostrady nie powinien pobierać opłat na remontowanych odcinkach, jeśli prace trwają dłużej niż 30 dni - dodaje.

Mariusz Fras, adwokat z Katowic, który odmówił w 2007 roku zapłaty za przejazd remontowanym odcinkiem autostrady i wygrał sprawę w sądzie, również jest zadowolony z wyroku. - Ta decyzja pokazuje, że spółka działała niezgodnie z prawem - mówi. - Jeżeli wyrok się uprawomocni, kierowcy, którzy zapłacili pełną kwotę za przejazd autostradą A4, będą mogli składać reklamacje i żądać zwrotu części środków - dodaje.

Stalexport zapowiada, że nie zamierza składać broni.- Zarządzanie autostradą, jej remonty oraz pobieranie opłat to zadania zlecone przez organy państwowe. A tymczasem inny organ państwa, czyli UOKiK nakłada na nas za to karę - dziwi się Czechowski. Co do ewentualnego obniżenia opłaty za przejazd A4 rzecznik niechętnie przyznaje, że nie była planowana. - Do tego potrzebna byłaby zgoda Ministerstwa Infrastruktury - mówi wymijająco.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto