Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nietypowy koncert w oknie zespołu KAMP! rozpoczął cykl Zima w KATO [Wideo]

Marcin Nowak
- Katowice są jak Berlin, miasto wzorzec dla mnie - mówi Dominik Tokarski, właściciel baru KATO na Mariackiej, gdy go pytamy skąd pomysł na koncert w oknie swojego klubu, na który w sobotę, mimo sporego mrozu przybyło prawie tysiąc ludzi. Tym właśnie rozpoczął się cykl "Zima w Kato" i sezon na imprezy na Mariackiej.

Wszystko zaczęło się od koncertu The Whitest Boy Alive w oknie jednego z berlińskich klubów. Adrian Chorębała z Ronda sztuki i Dominik Tokarski postanowili przenieść pomysł do Katowic. Udało się. Dzięki portalowi Facebook, mimo sporego mrozu przybyło około 800 osób. Przed klubem rozlewano grzane piwo i wino.

Zespół Kamp! świetnie przyjęty w czasie ubiegłorocznego festiwalu Tauron Nowa Muzyka przyznał, że w ten sposób występuje po raz pierwszy. - Sądząc po ilości osób to jednak wcale nie koncert kameralny, przygotowywaliśmy się do niego jak do każdego innego, tylko trochę mniej miejsca na rozłożenie sprzętu - oceniali muzycy. Kamp! zagrał premierowe utwory z płyty, którą ma wydać dopiero wiosną. Po koncercie odbyło się afterparty.

- To nie koniec atrakcji, za miesiąc planujemy kolejny koncert. Potem przenosimy się z klubu na samą ulicę Mariacką. Żeby rok 2011 był tym przełomowym dla tego miejsca, trzeba zachować ciągłość tego typu wydarzeń. To muzyka jest tym co przyciąga najbardziej ludzi - twierdzi Adrian Chorębała, krytyk muzyczny i manager Ronda Sztuki. Rację przyznaje mu Paweł Cyz, muzyk zespołu Czelsi, który z zaciekawieniem obserwował nietypowy pokaz
- To znakomity pomysł, możliwość posłuchania dobrej muzyki w dobrym miejscu. Bo Mariacka to dobre miejsce, tylko powinni się tu pojawić więcej miejsc, typu Lorneta z Meduzą, gdzie mogą spotykać się młodzi ludzie - mówi. - Tak, aby można było gdzieś posiedzieć po tego typu koncertach - dodaje.

Część osób przybyła w sobotę na Mariacką po raz pierwszy. Wiele osób uległo urokowi stwierdzenia "pierwszy w Polsce koncert w oknie". - Wcześniej kojarzyliśmy ulicę z kobietami lekkich obyczajów, teraz jest lepiej, o wiele lepiej - stwierdza para młodych tyszan. W kolejce zainteresowanych grzańcem pytamy Natalię Jakóbiec, absolwentkę katowickiej ASP z grupy artystycznej WZORRO, co jeszcze trzeba zrobić na Mariackiej? Otworzyć więcej knajp czy zorganizować więcej koncertów?
- Moim zdaniem trzeba przekonać wszystkich mieszkańców Katowic do tej wizji i do tego miejsca. Zaplecze Mariackiej jest przyzwoite, więc to tylko kwestia czasu - mówi.

ZAPRASZAMY DO OBEJRZENIA NASZEGO REPORTAŻU Z MARIACKIEJ. AUTORZY: MARCIN NOWAK, TOMASZ KIEŁKOWSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto