Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzea w województwie śląskim

Stanisław Bartosik
Fałatówka W Bystrej, niedaleko Bielska znajduje się muzeum biograficzne poświęcone Julianowi Fałatowi. Artysta urodzony w 1853 roku, w rodzinie chłopskiej w Tuligłowach niedaleko Lwowa, zrobił nadzwyczajną karierę. Nie tylko poprzez fakt ukończenia studiów malarskich, ale także zdobywając wielką popularność i uznanie publiczności, zostając dyrektorem Akademii Sztuk Pięknych oraz nadwornym malarzem cesarza Niemiec. Posługiwał się wieloma technikami malarskimi, najchętniej jednak sięgał do akwareli.

Tematyka jego obrazów skupiała się wokół pejzażu i scen myśliwskich. Najstarsza praca związana z Bystrą pochodzi z roku 1893, jednak na stałe artysta osiada tu dopiero w 1910 roku i mieszka tu aż do śmierci w 1929 roku.

Po II wojnie światowej budynek Fałatówki przechodził różne koleje losu (siedziba UB, przedszkole, dom wczasowy), a od 1973 roku został przystosowany do celów muzealnych. Nie była możliwa pełna rekonstrukcja wyglądu domu, zatem jego obecny wygląd jest wizją muzealników próbujących połączyć ekspozycję prac malarza ukazującą główne wątki jego twórczości oraz pamiątki zachowane po artyście.

Muzeum czynne: we wtorki, czwartki, piątki od godziny 9.00 do 14.00, w środy od 9.00 do 16.00, w weekendy od 10.00 do 15.00

Niemieckie ślady

Społeczność niemieckojęzyczna odcisnęła swoje piętno na kulturze i gospodarce Górnego Śląska. Wśród jej wybitnych przedstawicieli można znaleźć przemysłowców, badaczy i naukowców, działaczy społecznych. Jest wśród nich trzech laureatów Nagrody Nobla w naukach ścisłych: Maria Goeppert-Mayer, Otto Stern, Kurt Alder i wynalazca znanego wszystkim kremu "nivea" Osacar Troplowitz. Z ogólnie znanych i dziś już irracjonalnych powodów ta część historii Śląska traktowana jest po macoszemu. Jedynie dwu przedstawicieli narodowości niemieckiej doczekało się swych niewielkich muzeów biograficznych.

Przy parafii ewangelickiej w Miechowicach znajduje się izba - domek Matki Ewy von Thiele Winckler (1866-1930), która swój olbrzymi posag przeznaczyła na budowę instytucji charytatywnych, sama zamieszkując w drewnianym domku, w którym dziś znajduje się poświęcona jej niewielka ekspozycja.

Natomiast w Łubowicach w pobliżu Raciborza w 1788 roku przyszedł na świat Josef von Eichendorff - wybitny poeta niemieckiego romantyzmu. Zmarł w Nysie w 1857 roku. Był ostatnim wielkim romantykiem niemieckim.

W Łubowicach tamtejsza mniejszość niemiecka szerzy kult poety i opiekuje się pozostałymi po nim pamiątkami. Są tam ruiny pałacu w którym urodził się poeta, na dawnym cmentarzu zachowały się płyty nagrobne jego rodzeństwa oraz pomnik wieszcza z okresu międzywojennego. W bibliotece Domu Współpracy Polsko - Niemieckiej znajduje się niewielkie muzeum biograficzne.

Archeologiczne ciekawostki

Wiele muzeów regionalnych posiada mniejsze lub większe zbiory materiałów pochodzących z wykopalisk archeologicznych, które eksponuje na odrębnych wystawach. Największa z nich znajduje się w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu i można na niej zobaczyć m.in. najstarszą na ziemiach polskich czaszkę "człowieka z Siemoni" znalezioną w tamtejszej piaskowni. Mniejsze wystawy o tej tematyce pokazują np. w Muzeum Zagłębia w będzińskim Pałacu Mieroszewskich, w Muzeum w Raciborzu, w gliwickim zamku piastowskim i kilku innych miastach.

Najbardziej oryginalną ekspozycję - rezerwat archeologiczny - można znaleźć w dzielnicy Częstochowy - Rakowie przy ul. Łukasińskiego 20. Znajduje się tam przykryty pawilonem fragment cmentarzyska z wczesnej epoki żelaza (na powierzchni 100 metrów kw.) na którym zachowano 18 zespołów grobowych. Cmentarzysko zlokalizowane było na terenie piaszczystej wydmy, która ponownie została rozkopana podczas budowy trasy tramwajowej i wiaduktu w połowie XX wieku. Przeprowadzone wtedy i w latach następnych badania pozwoliły ustalić pochodzenie znaleziska na 750 - 550 r. p.n.e. Część stanowiska została zniszczona, a część nadal znajduje się pod nasypem kolejowym. Uczonym udało się zinwentaryzować 44 pochówki szkieletowe i 25 ciałopalnych.

Muzeum czynne: wtorki - 8:00-16:30, środa - niedziela 8:00 - 16:00.

Upiec sobie chleb

Powstałe - jak mówi twórca i pomysłodawca tego oryginalnego muzeum Piotr Mankiewicz - "z szacunku dla historii i z potrzeby serca" Muzeum Chleba w Radzionkowie zebrało kilka tysięcy eksponatów związanych z jego wytwarzaniem oraz rolą w życiu i kulturze. Pasjonat i kolekcjoner w halach magazynowych stworzył niepowtarzalne muzeum. Na kolekcję składają się eksponaty związane bezpośrednio z wytwarzaniem chleba - urządzenia do mielenia, wyrabiania i pieczenia chleba jak i ukazujące kontekst kulturowy: od pojemników na chleb, poprzez pieniądze chlebowe, aż po malarstwo i grafikę szeroko kojarzącą się z chlebem.

Zwiedzający mogą obejrzeć także film, a nawet dotykać eksponatów, własnoręcznie uformować ciasto i upiec je na miejscu. Dlatego przybywają tu liczne wycieczki szkolne, a w ciągu kilku lat istnienia odwiedziło je ponad 100 000 ludzi. Muzeum mieści się w Radzionkowie przy ul. Nałkowskiej 5 i czynne jest w dni robocze od 9.00 do 15.00 oraz w pierwszy weekend miesiąca w godz. 11.00 do 16.00.

Pomysł tego typu działalności, choć w mniejszej znacznie skali podejmuje też chorzowski Park Etnograficzny oraz Chlebowa Chata w Górkach Wielkich oferująca poza pieczeniem chleba także ubijanie masła i wyrób sera.

Nie tylko sztuka sakralna

Spośród zbiorów gromadzących sztukę sakralną warto polecić uwadze Muzeum Diecezjalne w Katowicach - szczególnie z powodu kolekcji malarstwa i rzeźb gotyckich pochodzących ze śląskich kościołów oraz Muzeum Archidiecezji Częstochowskiej. Niewątpliwie jednak prym w tej dziedzinie wiedzie zespół muzeów jasnogórskich w Częstochowie. W kompleksie otoczonego bastionową fortyfikacją sanktuarium znajduje się kilka muzeów. Utworzone w 1982 roku Muzeum 600-lecia gromadzi dokumenty związane z założeniem klasztoru, dziejami kultu maryjnego oraz wota ofiarowane przez wiernych.

W udostępnionym zwiedzającym Skarbcu natomiast zgromadzone są kielichy, szaty liturgiczne, odznaczenia i biżuteria ofiarowana przez głowy koronowane i zwykłych pielgrzymów. Ponieważ Jasna Góra była także twierdzą - jedno z jej muzeów - Arsenał, gromadzi militaria oraz dokumenty związane z jej dziejami.

W sezonie letnim muzea te oczekują na zwiedzających w godzinach 9.00 - 17.00.

Górnicze tradycje

Tradycje górnicze na Śląsku sięgają średniowiecza i dotyczą głównie wydobycia rud cynku, ołowiu i srebra a także rud żelaza. Od XIX wieku obserwuje się też błyskawiczny rozwój wydobycia węgla. Są więc powody do gromadzenia i dokumentowania historii górnictwa, zbierania materiałów dotyczących sposobów wydobycia, obyczajów i tradycji górniczej, a także udostępniania do zwiedzania dawnych wyrobisk górniczych. Zajmuje się tym kilka placówek o charakterze muzealnym. Najbardziej znaną jest Kopalnia Zabytkowa Rud Srebrnonośnych w Tarnowskich Górach, w której obok niewielkiego muzeum jest też możliwość zjazdu pod powierzchnię i spaceru po dawnych wyrobiskach oraz przepłynięcia w łódkach po sztolniach odwadniających górotwór. Kopalnię można zwiedzać codziennie od 8.00 do 14.00, a w soboty 9.00 - 15.00.

Natomiast w Zabrzu przy ul. 3 maja 19 można dowiedzieć się wszystkiego o wydobyciu węgla. Upowszechnianiem tej wiedzy zajmuje się Muzeum Górnictwa Węglowego. Wystawy stałe dają wyobrażenie o sposobach wydobycia, technice górniczej, geologii i obyczajach i wierzeniach górników. Muzeum czynne we wtorek i czwartek od godz. 10.00 - 18.00, w pozostałe dni z wyjątkiem poniedziałków w godz. 10.00 - 14.00. W oddziale muzeum, skansenie górniczym Królowa Luiza można zwiedzić nadszybie wraz z maszyną parową oraz poznać podziemne wyrobiska z początków XIX wieku.

Śląska kolekcja obrazów

Początki Muzeum Śląskiego sięgają okresu dwudziestolecia międzywojennego. Formalna decyzja o jego powołaniu zapadła na mocy uchwały Sejmu Śląskiego z 23 stycznia 1929 roku. Powstający gmach muzeum został w czasie wojny rozebrany przez Niemców, a zbiory uległy rozproszeniu, choć ich główna część znalazła się w bytomskim Muzeum Górnośląskim i pozostała tam aż do 1981 roku.

Wtedy odżyła idea stworzenia ponownie Muzeum Śląskiego, którą doprowadzono do szczęśliwego finału w 1984 roku. Tymczasową siedzibą stał się budynek projektu Ignacego Gruenfelda z roku 1895 przy ul. Korfantego 3.

Szczególnie godną polecenia jest galeria malarstwa, której początki sięgają roku 1927. Dzięki staraniom ówczesnego dyrektora - Ryszarda Dobrowolskiego - późniejszego profesora historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim udało się zgromadzić dzieła najbardziej znaczących przedstawicieli malarstwa polskiego.

Systematycznie powiększane zbiory stanowią jedną z najpoważniejszych kolekcji w kraju. Są tu dzieła Jana Matejki, Olgi Boznańskiej, Wojciecha Kossaka, Aleksandra Gierymskiego, Jacka Malczewskiego, Piotra Michałowskiego, Stanisława Wyspiańskiego, Juliana Fałata i wielu innych wybitnych przedstawicieli polskiego malarstwa lat 1800 - 1939.

Muzeum zaprasza od wtorku do piątku w godz. 10.00-17.00, w weekendy 11.00-16.00.

Śladem ludzi pióra

Kilku pisarzy doczekało się w naszym województwie muzeów biograficznych. Należy do nich np. Zofia Kossak Szczucka (Górki Wielkie koło Skoczowa), Gustaw Morcinek (Skoczów) i Zygmunt Napoleon Stanisław Adam Ludwik hrabia Krasiński (Złoty Potok), wielki poeta romantyczny uznawany za wieszcza narodowego. Autor "Nieboskiej Komedii" (1835) i "Irydiona" (1836) i bogatej korespondencji - przez niektórych krytyków uważanej za jego najważniejsze dzieło - miał dość skomplikowane życie uczuciowe głównie z powodu małżeństwa, które zawarł wbrew sobie, a na wyraźne życzenie ojca.

W wieku 45 lat, mocno już schorowany, przyjechał na kilka tygodni do Potoka, by spotkać się z żoną, dziećmi i ojcem. Niespodziewanie rozchorowała się jego czteroletnia córka Elżbieta i po krótkiej chorobie zmarła. Krasiński po pogrzebie wyjechał do Baden na leczenie i do kraju już nie powrócił. Zmarł w Paryżu półtora roku później.

Jedynym śladem jego pobytu jest epitafium umieszczone na drzwiach krypty, w której pochowano małą Elżbietkę. Osoba wieszcza działała na wyobraźnię mieszkańców, którzy źródłom Wiercicy nadali imiona bohaterów tej opowieści - Zygmunta i Elżbiety, a inż. Michał Girdwoyń nadał projektowanym przez siebie stawom rybnym na Wiercicy nazwy nawiązujące do poematów i miejsc nawiązujących do życia wieszcza np. Psalmy, Irydion, Ślepowron itp., a Muzeum w Częstochowie otworzyło w dworku Krasińskich niewielką ekspozycję biograficzną poświęcone poecie i jego rodzinie.

Wystawę można obejrzeć w sezonie letnim w dni robocze w godzinach 8.00 - 15.00, a weekendy 10.30 - 13.30.

Nowoczesność w muzeum

Najnowocześniejsze muzeum zbudował szczycący się wielowiekową tradycją browar w Tychach. Jest to placówka godna XXI wieku, w której zabytkowa materia umiejętnie łączy się z wirtualną rzeczywistością. Goście pod przewodem fachowych przewodników zwiedzając browar mogą zapoznać się z jego historią oraz sposobem warzenia piwa. Po przejściu do muzeum, które mieści się w dawnej kaplicy ewangelickiej przystosowanej do celów wystawienniczych, z "żywego" portretu książę pszczyński Jan Henryk XI zaprasza do odwiedzenia placówki.

Na początek można obejrzeć trójwymiarowy film wprowadzający w zagadnienia prezentowane w muzeum, a następnie poznać bogatą kolekcję dawnych przyrządów, butelek, kufli, etykiet i innych przedmiotów cieszących oko birofilów. Na stanowiskach multimedialnych można zagrać w komputerową grę, a ze specjalnej beczki wysłać znajomym swoją podobiznę przez pocztę elektroniczną.

Należy mieć nadzieję, że i inne zabytkowe obiekty techniczne znajdą równie możnych sponsorów i pomysłowych muzealników potrafiących przyciągnąć szeroką publiczność.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto