- Katowickie lotnisko poradziło sobie z tłokiem - wyjaśniają pracownicy informacji pasażerskiej z Pyrzowic.
Choć mgły zalegały wczoraj nad całym krajem, w Pyrzowicach pogoda była dużo lepsza.
W Krakowie natomiast przed południem widoczność spadła do kilkudziesięciu metrów. To pokrzyżowało plany pasażerom. Samoloty nie lądowały. Kierowano je nie tylko do Katowic ale również do Warszawy i Rzeszowa. Tam też dowożono podróżnych.
W Balicach mgła pojawiła się o nietypowej porze. Nie rano, jak zawsze, ale o godz. 11.30. - Samoloty musieliśmy skierować do innych miast - przyznała Justyna Zajączkowska, rzeczniczka prasowa Portu Lotniczego Kraków-Balice.
Sytuacja miała się poprawić około godziny 14. Ale niestety, prognozy się nie sprawdziły. Maszyny nadal nie mogły lądować. Linie lotnicze anulowały loty. Pasażerowie dziwili się, bo z rana wszystko było w porządku. - Przyjęliśmy nawet dwa samoloty z Katowic, bo rano tam była słaba widoczność - mówi Justyna Zajączkowska.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?