Zespół Tauronu KH GKS Katowice długo przewodził ligowej tabeli. Potem jednak dostał zadyszki otwierając szansę mistrzom Polski z Tychów. W piątek pokonał ich jednak w meczu, który prawdopodobnie zadecydował o rozstawieniu przed play offem.
Zobaczcie zdjęcia z meczu i kibiców:
Starcie dwóch najlepszych zespołów rozgrzało kibiców do czerwoności. Katowiczanie zaczęli mecz od wyśmienitej pierwszej tercji, którą zasłużenie wygrali 2:0, ale potem do głosu doszli goście, którzy zmniejszyli dystans bramkowy i podjęli twardą walkę na całym lodowisku.
W ostatnich minutach sypały się kary i trzeszczały kości zawodników. W 58 minucie mistrzowie Polski wycofali bramkarza i rozpoczęli oblężenie bramki gospodarzy, jednak wynik nie uległ już zmianie. 13 sekund przed końcem sami omal nie stracili gola, ale Dusan Devecka, wybijając krążek, niewiele się pomylił i nie trafił między słupki.
Pierwszy gol Tomasza Malasińskiego był sygnałem dla kibiców, by rzucili na taflę maskotki, które trafią do małych pacjentów Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka.
W tabeli katowiczanie formalnie wciąż zajmują drugie miejsce, ale trudno przypuszczać, by w dwóch ostatnich występach nie zdobyli punktów gwarantujących „jedynkę”. Zwłaszcza, że przyjdzie im się zmierzyć z Zagłębiem i Unią Oświęcim i to na własnym lodzie. Osiągnięcie celu mają więc na... wyciągnięcie kija.
Tauron KH GKS Katowice - GKS Tychy 2:1 (2:0,0:1, 0:0)
Tomasz Malasiński (9), Damian Tomasik (18) - Jarosław Rzeszutko (35)
GKS Katowice: Lindskoug (Kieler) - Tuhkanen Jyrkkio, Laakkonen, Rohtla, Łopuski - Devecka, Jass, Wronka, Starzyński, Malasiński - Skokan, Tomasik, Strzyżowski, Sawicki, Urbanowicz - Krężołek
GKS Tychy: Murray (Lewartowski) - Kotlorz, Novajovsky, Yafimenka, Komorski, Mikhnov - Bryk, Górny, Klimenko, Rzeszutko, Bagiński - Pociecha, Ciura, Sykora, Cichy, Szczechura - Kolarz, Gościński, Kogut, Witecki
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
