Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marcin Krupa podsumował pierwszy rok swojej kadencji. Które obietnice spełnił? PODSUMOWANIE

Justyna Przybytek
Bardzo dobry, albo twardy dobry – taką ocenę sam sobie wystawia Marcin Krupa za pierwszy rok prezydentury w stolicy aglomeracji śląskiej. W środę w Międzynarodowym Centrum Kongresowym podsumował początek swojej kadencji. Trzeba mu oddać, że kilka z przedwyborczych obietnic zrealizował, ale tych najważniejszych, jak rozwiązanie komunikacyjnych porblemów południa, nadal nie.

Otwarcie MCK to jeden z sukcesów Katowic w mijającym roku, którego jednak Krupa na swoje konto zapisać nie może, bo inwestycję zaplanował i sfinansował (z budżetu miasta i pieniędzy unijnych) jego poprzednik Piotr Uszok. Nie mówił również o innym zapoczątkowanym przez Uszoka przedsięwzięciu – przebudowie centrum Katowice i budowie nowego rynku – choć akurat tą inwestycją na razie trudno byłoby się, ze względów estetycznych, chwalić.

Czym zatem chwali się Krupa? Na pewno może pochwalić się planami, projektami i strategiami, bo w miniającym roku powstało ich aż zanadto. W trakcie swojej kampanii przedwyborczej przedstawił wyborcom 10-punktową umowę z mieszkańcami, w której zawarł swój program wyborczy i zapowiedział jego realizację. Kilka z obietnic, trzeba przyznać, udało się zrealizować, część wciąż jest fazie projektowej, a część w tę fazę wejść jeszcze nie zdążyła.

Centrum Nauki? W strefie kultury - plan jest, brak pieniędzy

W tej ostatniej grupie jest budowa Centrum Nauki w Katowicach. Centrum nie ma i w najbliższych latach nie będzie. - Zaznaczałem, że bez pozyskania współrealizatorów tego projektu nie będziemy realizowali samotnie, jako miasto – mówił w środę, ale dodał: To centrum w moim przekonaniu powinno powstać i być uzupełnieniem strefy kultury. - Podjąłem działania zarówno związane z przekonaniem do tego projektu władz krajowych i rozmowy z władzami wojewódzkimi – mówił tajemniczo, ale na jakim etapie te rozmowy są, nie precyzował.

Korki na południu jeszcze z nami zostaną

Nie udało się też póki co prezydentów rozwiązać, jak zapowiadał, problemów komunikacyjnych w szczególności południa Katowic. Mimo planów - centra park&ride, program „Katowice na rowery” i nowe „środki transportu” - południe Katowic stoi w korkach, a coraz częściej komunikacyjne paraliże przeżywa również śródmieście. Centra przesiadkowe są projektowane, łącznie ma ich być sześć (Brynów, Ligota, Sądowa, Zawodzie, Podlesie, Piotrowice), budowa czterech z nich ma się rozpocząć w przyszłym roku, a w kolejnych latach dwóch następnych, czy pomogą rozładować ruch wokół centrum i na południu? Nie wiadomo. Mógłby, choć sceptycy wątpią, Tramwaj Odrodzenie, czyli nowa linia tramwajowa (to zapowiadany przez Krupę nowy „środek transportu”) od pętli w Brynowie po nową pętlę w Kostuchnie. Tramwaj jak przypomniał w środę prezydent będzie realizowany w formule specustawy drogowej, a w budżecie miasta na przyszły rok zarezerwowano środki na projektowanie trasy oraz wykupy gruntów w wysokości 14 mln. zł.

Trzeci z projektów, który ma odkorkować Katowice, to akcja „Katowice na rowery” w ramach, której miasto wprowadziło Strefę Tempo 30 w centrum, uruchomiło trzy bezobsługowe wypożyczalnie dwóch kółek i planuje budowę w przyszłym roku ścieżki i trasy rowerowe za ok. 4 mln zł.

Nowe ścieżki, trasy i przejazdy rowerowe się przydadzą. Przyda się także dokończyć Strefę Tempo 30, bo choć pomysł jej wprowadzenia był odważny (i spotkał się z dużą krytyką) za decyzją administracyjną wciąż nie poszły praktyczne rozwiązania: przebudowa infrastruktury na taką, która ograniczy prędkość rzeczywiście oraz skuteczne egzekwowanie nowych przepisów.

Trzeba jednak oddać prezydentowi, że rowerzystów czasem słucha, m.in. powołał w mieście oficera rowerowego, przy magistracie działa też zespół ds. polityki rowerowej (choć jego stworzenie to inicjatywa społeczników), do którego pod ocenę trafiają wszystkie nowe zadania inwestycyjne z zakresu remontów dróg, dzięki temu tam gdzie jest taka możliwość cykliści wnoszą o budowę nowej ścieżki, a tam gdzie już została zaprojektowana pilnują, aby np. na jej środku nie stanął słup trakcyjny.

Baseny w trzech dzielnicach - są przetargi na projektya jest

Na etapie planowani też budowa krytych pływalni w Katowicach. Krupa obiecał, że powstaną trzy w trzech dzielnicach (Brynowie, Ligocie oraz Szopienicach, choć początkowo brano pod uwagę Bogucice). Co udało się w tym temacie? - W budżecie są na ten cel środki w wysokości 76 mln zł. Jesteśmy już po ogłoszeniu przetargu na wybór projektu takiego samego dla trzech obiektów, który będzie dopasowany architekturą zewnętrzną do warunków w danym miejscu – tłumaczył prezydent. Przed ogłoszeniem przetargu miasto zleciło i czekało na wyniki badań gruntów pod baseny.

100 mieszkań rocznie?

Nie ma natomiast wątpliwości, że prezydent wywiązał się z obietnicy budowy 100 mieszkań komunalnych rocznie. 55 wybudowało katowickie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, kolejne oddała spółka miejska KZGM – 27 przy ulicy Wojewódzkiej, osiem mieszkań w plombie przy Andrzeja, 10 przy Stalmacha. Punkt został zrealizowany, nie chodzi jednak o to, czy jest 100, czy 105 mieszkań, ale o to aby wzmóc pewien proces ich realizacji w naszym mieście i ten proces został wskrzeszony – podsumowywał Krupa.

Jak dodawał w przyszłym roku TBS odda kolejne 55 mieszkań, rok później 91, zaś w 2018 – znów 55. Do tego miasto oddaje mieszkania za remont, w tym roku 42, w przyszłym kolejnych 40, dodatkowo rewitalizuje pustostany, plan jest taki, aby remontować ich 400 rocznie, w przyszłym roku na ten cel zarezerwowano 7 mln zł.

Udało się także zrealizować drugi punkt umowy z mieszkańcami, a mianowicie stworzyć Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu. Co prawda na razie zajmuje zaledwie 56 m kw. przy ulicy Młyńskiej, ale w styczniu otwarty ma zostać większy COP – lokal o powierzchni 335 m kw. - przy ulicy Kopernika, w kamienicy wcześniej zajmowanej przez Wydział Edukacji. W tym samym punkcie Krupa obiecywał także powołanie pełnomocnika ds. organizacji pozarządowych, co nastąpiło w marcu, a stanowisko to objęła Agnieszka Lis.

W żłobkach i przedszkolach wciąż ciasno, ale..

W kolejnym punkcie umowy prezydent zapowiadał, że w katowickich żłobkach i przedszkolach znajdzie się miejsce dla każdego dziecka. Miejsc w przedszkolach nadal brakuje na południu miasta (co roku są za to wolne w centrum i północnych dzielnicach), zaś na liście oczekujących do oddziału żłobka jest kilkaset dzieci. W mijającym roku udało się otworzyć jeden nowy oddział żłobka dla 30 dzieci, ale już na początku kwietnia przyszłego roku otwarte zostaną kolejne dwa dla 140 dzieci w Zawodziu i centrum. Na rozbudowę bazy przedszkoli też trzeba poczekać – w przyszłym roku planowana jest rozbudowa dwóch placówek.

Prezydent obiecywał również stworzenie Katowickiego Programu dla Seniorów. Ten punkt wciąż jest realizowany, jak dotąd powołany został zespół ekspertów, który pomaga Wydziałowi Polityki Społecznej w opracowaniu programu na lata 2016 - 2020. Kolejny krok to konsultacje społeczne projektu programu.

Obiecany Opiekun Inwestora działa

Kolejne dwa punkty dla stolicy aglomeracji są niezwykle ważne. Jeden dotyczy ożywienia terenów poprzemysłowych. W tym temacie Krupa chwali się inwestycjami prywatnymi – park technologiczny Porcelana Śląska, Górnośląski Park Przemysłowy, czy planowana przy Chorzowskiej budowa tunelu aerodynamicznego – trzeba jednak oddać urzędnikom, że bez przychylności miasta (w tym inwestycji w infrastrukturę drogową) inwestorom trudniej byłoby zaczynać biznes w Katowicach. Ostatni punkt dotyczy wsparcia inwestycji i nowych technologii, m.in. powołania Opiekuna Inwestora. I tak w urzędzie dotychczasowy Wydział Obsługi Inwestorów Strategicznych zmienił nazwę na Wydział Obsługi Inwestorów, a w jego ramach został utworzony Referat Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Głównym celem działania referatu jest tworzenie przyjaznego klimatu dla przedsiębiorczości.

- Każdy inwestor otrzymuje swojego opiekuna z grona pracowników, który odpowiada za pomoc w procedurach administracyjnych związanych z realizacją inwestycji na terenie Miasta Katowice – dodają urzędnicy. Miasto, jak mówił prezydent, jest także w trakcie wypracowywania strategii wspierania innowacyjności ze szczególnym uwzględnieniem społeczności start-upowej oraz aktywnie współpracuje ze środowiskiem akademickim.

Sam Krupa pierwszy rok swojej kadencji ocenia na bardzo dobry, albo „twardy dobry”. - Nie ma pewnej intensyfikacji działań, na której mi bardzo zależało, w takim stopniu, który dałby rzeczywiście wiarygodny obraz działań miasta przez ten rok. Jestem również świadomy tego, że w ciągu roku wielu rzeczy nie dało się wykonać – oceniał. Jak dodawał to między innymi dlatego, że wiele z obiecywanych inwestycji trzeba najpierw, przed realizacją, dobrze przygotować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto