Protest miał przypomnieć ministrowi, a także lokalnym politykom na problem lokatorów sprzedawanych wraz ze swoimi mieszkaniami nowym właścicielom. Przypomnijmy - od półtora roku sejmowa komisja infrastruktury jest w posiadaniu projektu nowelizacji ustawy o mieszkaniach zakładowych. Lokatorzy sami zapłacili za niezbędną ekspertyzę, która potwierdziła, że jest on zgodny z Konstytucją, tymczasem projekt wciąż nie trafił pod obrady Sejmu. Ministra Stycznia, który miał uczestniczyć w II Forum Inwestycji, Budownictwa, Nieruchomości oraz w Śląskim Dniu Budowlanym - 2010 odbywających się w sali Sejmu Śląskiego nie było jednak w Urzędzie Wojewódzkim. W zamian do protestujących wyszedł wicewojewoda Stanisław Dąbrowa.
- Protestujący chcą, by ich projekt trafił na przyspieszoną ścieżkę legislacyjną, jednak nie jest to takie proste - mówił wicewojewoda. - Jest dużo prawnych problemów, bo przecież wielu lokatorów zostało już sprzedanych. Teraz skarżą się, że nowi właściciele podnoszą czynsze, ale dopóki jest to zgodne z prawem, nie można nic zrobić. Zdajemy sobie jednak sprawę, że wielu emerytów i rencistów znalazło się w bardzo trudnej sytuacji. - Czas na eskalację protestów, bo już nic innego nam nie pozostaje - mówił z kolei Janusz Tarasiewicz, wiceprezes zarządu głównego Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców. - Politykom jesteśmy potrzebni raz na cztery lata - stwierdziła rozgoryczona Wiesława Jaworska ze Stowarzyszenia Obrony Lokatorów Zakładów Metalurgicznych "Silesia" w Katowicach. Już po wyborach - na 23 listopada - zaplanowano kolejne posiedzenie sejmowej komisji infrastruktury, podczas którego odbędzie się debata na temat ustawy o mieszkaniach zakładowych.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?