Na zamknięcie kuchni decyduje się coraz więcej osób. Deweloperzy uwzględniają to w funkcjonalnych układach mieszkań, które pozwalają na dwie aranżacje - z aneksem lub osobną kuchnią. Ostatnie rozwiązanie wiąże się ze sporym wyzwaniem - to rozwiązanie dla zdyscyplinowanych ascetów i pedantów. Będzie mało miejsca do przechowywania naczyń, sprzętów i produktów, trudności z manewrowaniem pomiędzy meblami, ale unikniemy zapachów i bałaganu w salonie.
Meble i sprzęty pod jedną ścianą
W przypadku długich, a bardzo wąskich kuchni, praktyczną formą zabudowy są ciągi jednorzędowe. W tym przypadku szczególnego znaczenia nabiera właściwe uszeregowanie sprzętów.
- Ich kolejność powinna wynikać ze specyfiki codziennej pracy w kuchni i kolejności wykonywanych czynności - podpowiada Katarzyna Choniawko, ekspert Grupy Armatura. - Pierwszym punktem zabudowy powinna być lodówka. Dalej - w celu rozpakowania, ułatwienia segregacji i przygotowania produktów spożywczych, ustawiamy szafkę o szerokości minimum 40 cm, chociaż bardziej praktyczna byłaby taka z blatem o długości 60 cm. Kolejny powinien być zlewozmywak z dopasowaną armaturą. Następną strefę, służącą do przyrządzania posiłków (na jej końcu montujemy kuchenkę lub płytą grzewczą i piekarnik), wyposażamy w dolne szafki z blatem, którego rozmiary dostosowujemy do miejsca, jakim dysponujemy. Minimalna długość, jaką powinien uzyskać cały szereg roboczy, to ok. 150 cm. Takie ułożenie stref pozwoli na wygodne działanie - krok po kroku - bez konieczności przenoszenia akcesoriów czy produktów spożywczych pomiędzy poszczególnymi stanowiskami pracy.
Warto pomyśleć także nad wyposażeniem takiej kuchni w miejsce do szybkiego spożywania posiłków. Pod wolną ścianą można zamontować wąski blat (na stałe lub opuszczany). W tym pierwszym przypadku zmieszczą się pod nim jeden lub dwa barowe hokery.
Od podłogi pod sam sufit
Przy jednorzędowej zabudowie kuchni trzeba maksymalnie wykorzystać przestrzeń i wygospodarować jak najwięcej miejsca do przechowywania. W takiej aranżacji dobrze sprawdzają się szafki podwieszane, montowane nad blatami roboczymi. Pozwala to na organizację przestrzeni wedle podziału poziomego, który zakłada segregację sprzętów, akcesoriów i żywności zgodnie z potrzebami (i wzrostem!) domowników.
Przedmioty, z których często korzystamy - talerze, sztućce, kubki, czy codziennie używane produkty - umieszczamy w szafkach wiszących, na najniższych półkach, na wysokości wzroku lub w najwyższych szufladach pod blatem. Dobrze sprawdzi się dolna wąska szafka typu cargo - na patelnie, blachy i pokrywki. Urządzenia AGD i przedmioty o większych gabarytach - garnki, roboty kuchenne - chowamy do dolnych szafek. Na wysokości powyżej 170 cm przechowujemy rzadko używaną elegancką zastawę, porcelanę (przyda się drabinka).
Zagraj kolorami i światłem
Jak w każdym małym wnętrzu również w mikroskopijnej kuchni ważną rolę odgrywają kolory. Warto postawić na jasne kolory ścian i mebli, które optycznie powiększą wnętrze. Dobrze sprawdzi się monolityczna zabudowa sprzętów AGD w ciągu meblowym i monochromatyczny wystrój, w którym przestrzeń między szafkami jest pokryta takim samym materiałem jak blat.
Możemy również zastosować barwy na zasadzie kontrastu i połączyć jasne pastelowe kolory z ciemniejszymi elementami - w postaci mebli czy dodatków. Stworzymy ciekawe zestawienie, które nie przytłoczy kuchni.
Dobre oświetlenie również jest niezwykle istotne. W małym pomieszczeniu, zwłaszcza zabudowanym pod sufit, nie tylko górna lampa, ale dużo dodatkowych punktów świetlnych nie tylko ułatwi nam pracę (szczególnie ważne jest oświetlenie blatów roboczych), ale optycznie powiększy przestrzeń.
Nakarm psiaka, zgarnij kwiatka: Rozmowa Adrianem Meyerem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
